Może zabrzmi to nieco jak bazowanie na stereotypach, ale pierwsze skojarzenie związane z Chinami to podróbki. Mówi się, że naśladownictwo to najwyższa forma uznania. Co więc sądzić o… podróbkach telefonów Huawei?
Chińska policja znalazła i zlikwidowała warsztat, w którym produkowane były podróbki telefonów znanej i bardzo lubianej marki Huawei. “Fabrykę” odnaleziono przypadkiem, bo z pozoru wyglądała jak zwyczajna, wynajmowana sala. Co ciekawe, procederem nie zajmowała się jakaś tajemnicza szajka bandytów, tylko przeciętna, chińska rodzina. Podróbkami były telefony montowane z podzespołów różnych innych egzemplarzy, albo naprawione wersje starych modeli. Potem pakowano je do “fabrycznie” nowych pudełek po telefonach i foliowano, tak by na pierwszy rzut oka nie odróżniały się od egzemplarzy prosto z fabryki.
Zobacz: Pożar Huawei ugaszony – Donald Trump cofnął embargo
Łącznie policja znalazła i zabezpieczyła 600 takich telefonów. Nie wiadomo natomiast ile osób zdążyło kupić podróbki Huawei zanim do warsztatu wpadła policja.