Strona głównaRecenzjeAkcesoriaHyperX Cloud Stinger Wireless – kolejne słuchawki uznanego producenta. Czy równie dobre...

HyperX Cloud Stinger Wireless – kolejne słuchawki uznanego producenta. Czy równie dobre jak poprzednie?

Wygląd i wykonanie

Nigdy nie przyszło mi narzekać ani na zastosowane w akcesoriach HyperX materiały, ani na ich wykonanie. Podobnie jest tutaj – urządzenie wykonano z przyjemnego w dotyku, matowego plastiku, sprawiającego wrażenie bardzo solidnego. Wyściółkę nauszników i pałąka wykonano z ekoskóry, regulacja całości wykorzystuje metalowe wstawki, a mikrofon zabezpieczono dość sztywną gumą. Zastosowana ekoskóra to oczywisty kompromis – niezłe wygłuszenie dźwięków otoczenia w zamian za „dogrzewanie” nam uszu, szczególnie w upalne dni.

Jeśli chodzi o design, to na pierwszy rzut oka trudno poznać, że to HyperX – całość jest czarna, bez rzucających się w oczy logotypów, a same nauszniki tworzą pozornie jedną całość z pałąkiem i mają ciekawy, “obły” design. Nie ma tutaj znanego z modeli Cloud i Alpha wyraźnego rozgraniczenia między pałąkiem, nausznikami i ich zawiasami. Gdyby nie to, że mikrofonu nie można odpiąć, Cloud Stinger Wireless idealnie pasowałyby do noszenia na co dzień z telefonem. Tutaj, podobnie jak w przypadku recenzowanych przeze mnie ostatnio słuchawek Logitech G432, nauszniki można jedynie skręcić “do siebie”, ale są od Logitechów zauważalnie mniejsze, a przez to wygodniejsze do noszenia na szyi.

Spis treści

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Zbigniew Pławecki
Zbigniew Pławecki
Redaktor, specjalista ds. esportu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię