Strona głównaGryJeden z fanów Fallout New Vegas przeszedł grę bez zabicia choćby jednej...

Jeden z fanów Fallout New Vegas przeszedł grę bez zabicia choćby jednej osoby

W świecie gier komputerowych nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo trudne i często czasochłonne…

Przejście gry na najwyższym stopniu trudności nie jest zbyt wielkim osiągnięciem. Prawdziwe wyzwania zaczynają się powyżej ustaleń podstawowego programu rozgrywki. Gracze sami wymyślają sobie kolejne punkty ograniczające ich możliwości w grze. Tak, jak to zrobił gracz Fallout New Vegas, który postanowił zaliczyć główną kampanię bez popełnienia choćby jednego zabójstwa.

Monumentalne wyzwanie obejmowało maksymalny poziom trudności z aktywnym hardcore mode. Aby jeszcze bardziej podnieść poprzeczkę, w grze ustawiono permanentną śmierć. Nieprawdopodobny do zrealizowania cel, okazał się w zasięgu umiejętności Rhetama. Kosztowało go to nie tylko sporo nerwów, ale również i czasu.

Nie wiadomo ile dokładnie godzin poświęcił na dojście do finiszu gry. Tajemnicą pozostaje również liczba wykonanych prób, bowiem wątpliwe jest, że dokonał tego za pierwszym podejściem. Pewne jest tylko to, że zwariowany pomysł rozpoczął w marcu 2017 i dopiął swego po ponad roku. Wzorując się na dacie udostępnionego na Youtubie filmu można założyć, że swoje zadanie wykonał 10 lipca 2018.

Trzeba jednak zaznaczyć, że gracz skorzystał z pewnej furtki. Choć nie zabił nikogo, to często wyręczali go w tym zaprzyjaźnieni NPC. Dosłownie stawał się ludzką przynęta i prowadził ich do komputerowych kolegów. Aby mieć pewność, że sobie poradzą z wykończeniem przeciwników, używał rękawic, które ogłuszały każdego rosłego draba na kilka sekund.   

[you tube=78ykWLyGzWY]

A czy Wam zdarzyło się popełnić w grach jakieś niesamowite rekordy?

Źródło: techspot.com

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Grzegorz Rosa
Redaktor, szef działów gry i audio

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię