Jeszcze nie tak dawno analitycy finansowi wróżyli sprzedaż Sniper Ghost Warrior 3 na poziomie 1,5-1,8 mln egzemplarzy. Dwa tygodnie po premierze rachunek za sprzedaż okazał się o wiele mniejszy.
CI Games nie będzie dobrze wspominać dnia, w którym wypuścili na międzynarodowy rynek swoją najnowsza grę. Polski FPS sprzedał się ledwie w nakładzie 250 tys. sztuk, z czego do sklepów trafiło 750 tys. Na domiar złego niektórzy z klientów postanowili zwrócić produkt, toteż ostateczny przychód studia będzie jeszcze mniejszy.
Przewidywania akcjonariuszy były zbyt optymistyczne, podobnie jak oczekujących na grę graczy. Trzecią część Snajpera uznano za najlepszą odsłonę, lecz nie jest pozbawiona rażących wad. Ocena końcowa ucierpiała z powodu błędów animacji postaci, nudnej fabuły, powtarzalnej rozgrywki, czy też mocno ograniczonego rozwoju postaci.
Aby nie dopuścić do fali zwrotów CI Games obiecało użytkownikom patche naprawiające błędy oraz dodatkowe materiały rozszerzające rozgrywkę. Jeszcze w tym roku strzelankę uzupełni dodatek The Sabotage i tryb multiplayer, którego zabrakło w chwili uruchomienia sprzedaży. Jednakże działania projektantów i programistów mogą nie uratować studia przed nadchodzącymi problemami.
Specjaliści od cyferek na podstawie aktualnych wyników sprzedaży wróżą, że gra nie rozejdzie się po świecie w większej ilości kopii niż powyżej 800 tys. Inwestorzy postanowili odwrócić się od studia CI Games i wycofali swoje udziały. Rynek giełdy zareagował na to natychmiast i wartość akcji firmy spadła o ponad 20%. Jeśli polski deweloper nie odzyska zaufania na polu biznesowym oraz w środowisku graczy, to może to oznaczać, że studio nie będzie posiadać środków wystarczających do stworzenia kolejnej wysokobudżetowej produkcji.
Źródło: bankier.pl money.pl
