League of Legends to jedna z najpopularniejszych gier na świecie. Każdego miesiąca uruchamia ją kilka milionów osób. Jednak pod względem graficznym daleko jej do realizmu. Jeden z użytkowników postanowił to zmienić i stworzył Summoner’s Rift na silniku Unreal Engine 4.
Liga Legend ma swój własny, unikalny styl. Trudno mówić tutaj o realizmie. Twórcy stawiają raczej na nieco rysunkowy sznyt, który jest atrakcyjny dla oka, a jednocześnie niezbyt obciążający dla komputerów. Chodzi o to, aby gra wyglądała ładnie i była dostępna dla szerokiego grona odbiorców. Podobnie zresztą jest z Counter-Strike: Global Offensive. Nie oznacza to jednak, że nie możemy marzyć. Tak jak w CS:GO powstają mapy na silniku Unreal Engine 4, tak teraz powstała realistyczna wersja Summoner’s Rift.
Zobacz: Unreal Engine wykorzystywany jest przy produkcji serialu The Mandalorian
Realistyczna wersja Summoner’s Rift została stworzona przez Wayne’a S., który w międzyczasie pracuje nad własną grą o nazwie Harmony. Opublikowane wideo pokazuje, jak skomplikowanym procesem jest stworzenie stosunkowo prostej mapy. Na szczęście Wayne daje kilka wskazówek, jak można to przyspieszyć. Sami zobaczcie:
Oczywiście Summoner’s Rift na silniku Unreal Engine 4 wygląda rewelacyjnie. Granie na takiej mapie byłoby ogromną przyjemnością, ale dostępną dla mniejszej liczby graczy. Właśnie dlatego League of Legends nie może tak wyglądać. W grach tego typu chodzi między innymi o jak najniższe wymagania, aby dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców. Ale jak już mówiłem – pomarzyć zawsze możemy.