Odświeżona wersja słynnej trylogii z Shepardem w roli głównej to spełnienie marzeń wielu fanów. Wielkimi krokami zbliża się premiera Mass Effect Legendary Edition, którego szczegóły poznaliśmy ostatnio prosto od jego twórców.
W zeszłym tygodniu dzięki uprzejmości Electronic Arts mieliśmy okazję uczestniczyć w ponad godzinnej prezentacji Mass Effect Legendary Edition. Od trójki przedstawicieli BioWare, którzy spędzili długie miesiące, ulepszając legendarną trylogię, dowiedzieliśmy się, czego możemy spodziewać się po nowej edycji ME i jak wiele zmieniło się od 2007 roku, kiedy światło dzienne ujrzała pierwsza część.
Polityka remasterów i chęć ciągłego wracania do wypuszczonych wcześniej tytułów nie odpowiada każdemu graczowi. Jest jednak kilka takich gier, które odcisnęły duże piętno na naszej społeczności i ciekawym byłoby zobaczyć je w nowym świetle, dzięki dostępnym aktualnie technologiom. Mass Effect od lat znajduje się na szczycie tej listy. Sądząc po prezentacji BioWare’u, deweloper zadbał o to, żeby faktycznie skorzystać z możliwości współczesnych technologii, usprawniając swoją trylogię.
Na początku dowiedzieliśmy się oczywiście, że Legendarna Edycja zajmie się nie tylko trzema częściami gry, ale również dodatkami do niej. Zremasterowane zostało ponad 40 różnych DLC, w tym cały content fabularny oraz specjalne bronie i pancerze. Grę zobaczymy również w 4K Ultra HD, HDR i 60 FPS-ach na Xbox One, PS4 Pro oraz konsolach nowej generacji.
Szybko okazało się jednak, że Legendary Edition to nie tylko ładniejszy Mass Effect zoptymalizowany pod najnowszy sprzęt. BioWare poszedł bowiem o krok dalej i oprócz odświeżania istniejących już mechanik zaczął wprowadzać nowe, które pozwolą dumnie stanąć trylogii obok współczesnych RPG-ów. Słynne podróże windą nie będą ciągnęły się już w nieskończoność, UI będzie bardziej przypominało nowe RPG, a w niektórych grach zmienią się tak drobne, pozornie nieistotne rzeczy jak chociażby częstotliwość punktów, w których postęp gry zapisuje się automatycznie.
Najbardziej odważnych usprawnień w trylogii doczeka się Mass Effect 1. Po samej sesji Q&A przeprowadzonej wśród dziennikarzy widać było, że pierwsza część wzbudza największe wątpliwości i gra przez swoje specyficzne rozwiązania mogła zestarzeć się dużo gorzej. Zmieni się więc nie tylko interfejs użytkownika czy drobne szczegóły napotykane podczas eksploracji, ale również system walki. Celowanie będzie prostsze, kontrola drużyny bardziej intuicyjna, a jakość rozgrywki diametralnie wzrośnie.
Długa lista zmian pokazuje, że BioWare faktycznie wywrócił całą swoją trylogię do góry nogami i kawałek po kawałku zaczął składać ją od nowa, w oparciu o rzeczy, których nauczyli się deweloperzy przez ostatnie 13 lat. Serce gry jest dokładnie w tym samym miejscu, a fabuła dalej będzie robić wrażenie na fanach gatunku. Sposób, w jaki będziemy odkrywać kolejne sekrety przedstawionej przez BioWare historii powinien zmienić się jednak na lepsze.
Co najważniejsze, twórcy zadali sobie pytanie, co z graczami, którzy wcześniej nie mieli okazji zagrać w Mass Effecta. Na każdego fana trylogii, który razem z Shephardem będzie wypowiadał niektóre linie dialogowe, przypada bowiem dwie osoby niezaznajomione zupełnie z tą serią. Poznawanie historii komandora i eksploracja galaktyki powinna być dla nich równie przyjemna jak dla weteranów Mass Effecta. Remastery są nie tylko okazją do wspominania swoich ulubionych gier, ale również szansą na przedstawienie jakiegoś fenomenu zupełnie nowej grupie odbiorców. Ta grupa może zakochać się niedługo w remasterze, dołączyć do społeczności Mass Effecta i razem z nimi wyczekiwać kolejnych odsłon serii.
Ponad pół godziny spędziłem ostatnio, oglądając porównania Legendary Edition z oryginalną wersją gry komentowane przez Crystal McCord, producentkę odświeżonego Mass Effecta. Patrzyłem na długą listę zmian quality of life oraz usprawnienia rozgrywki i teraz sam nie mogę się doczekać, żeby wreszcie położyć swoje ręce na nowym remasterze EA.
Mass Effect Legendary Edition ukaże się 14 maja na Origin, Steam, PlayStation 4 I Xbox One. Wersje konsolowe będą również kompatybilne z PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S. Dzisiaj, razem z nowym zwiastunem i oficjalnym ogłoszeniem daty premiery, ruszyła również przedsprzedaż.