Wygląda na to, że w niedalekiej przyszłości Call of Duty: Modern Warfare zostanie wzbogacone o tryb Battle Royale dla 200 graczy. Tak wynika z plików gry, które dokładnie zostały przeanalizowane przez jednego z użytkowników Reddita. Tryb ma wprowadzić też kilka nowych i ciekawych rozwiązań.
Użytkownik Reddita o pseudonimie Senescallo dokładnie przeanalizował pliki gry Call of Duty: Modern Warfare i doszedł do ciekawych wniosków. Jego zdaniem w przyszłości (bliższej lub dalszej) gra zostanie wzbogacona o tryb Battle Royale. Nie powinno to być dla nikogo zaskoczeniem. Natomiast twórcy zadbali, aby wyróżniał się on na tle konkurencji. Po pierwsze, ma być aż na 200 graczy. Po drugie, akcja ma się dziać w lokacjach znanych z innych części serii Call of Duty. Ale to nie wszystko.
Zobacz: Call of Duty: Modern Warfare do gry trafi 38 nowych map i 23 tryby rozgrywki
Tryb Battle Royale prawdopodobnie otrzyma mechanizm o nazwie Gułag. Jeśli jeden z naszych kolegów z drużyny zostanie wyeliminowany, to będziemy mogli zebrać jego amulet i zabrać go do ambulansu. Jednak nie zostanie on od razu wskrzeszony. Zamiast tego trafi właśnie do Gułagu, gdzie stoczy pojedynek 1 na 1 z innym graczem o możliwość powrotu do gry. To taka osobna gra w grze. Co jakiś czas ma się wydarzyć tzw. ucieczka z więzienia, w ramach której wszyscy z Gułagu powrócą do walki.
Zobacz: Call of Duty: Modern Warfare Twórcy potępiają zabijanie dzieci i postronnych osób
Oprócz tego ma się też pojawić funkcja grabieży. Ma ona polegać na zbieraniu zasobów z pokonanych przeciwników oraz zdobywaniu ich za wykonane misje. Następnie za te zasoby będziemy mogli kupować w dedykowanych do tego miejscach bronie lub zmieniać je w punkty doświadczenia. Z kolei osoby czekające w Gułagu będą mogły obstawiać odbywające się tam pojedynki. W grze, na wzór Apex Legends, pojawi się też dowódca lądowania. W razie potrzeby będzie możliwość odłączenia się od niego, ale wtedy Wasza torba wyląduje w innym niż Wy miejscu.
Pamiętajcie jednak, że to niepotwierdzone informacje. Wiele rzeczy może się jeszcze zmienić, więc nie bierzcie ich za pewnik.