Różne nazwy sieci WiFi widziałem, ale pewien właściciel routera mieszkający w podwarszawskich Łazach wykazał się w tym temacie wybitnie złośliwym poczuciem humoru i trollingiem.
Od kilku dni gigantyczną popularnością na Twitterze cieszy się skan listu pewnego proboszcza parafii we wspomnianych Łazach. Zwraca on uwagę, że ze względu na bliskie położenie jednego z domów w stosunku do zabudowań kościelnych, na terenie parafii widnieje sieć WiFi o wyrazistej nazwie… “Lucyfer”. I oczywiście sugeruje, że taka a nie inna nazwa obraża uczucia religijne parafian. W dodatku to nie pierwsza taka “interwencja” – wcześniej skarżył się na nazwę sieci jeden z parafian. Pod listem proboszcza podpisali się pozostali księża wspomnianej parafii.
Zobacz: Amerykańscy badacze programowo poprawili zasięg WiFi o około 60 metrów
Co może grozić mieszkańcom domu jeśli nie przychylą się do prośby o zmianę nazwy, zawartej w liście? Według art. 196 Kodeksu Karnego za obrazę uczuć religijnych innych osób może ich spotkać kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienie wolności do 2 lat. Tylko czy to już nie jest aby pewnego rodzaju przesada?
W islamie by jutra nie dożył a ty takie łagodne traktowanie… e co to za kara??
Lucyfer był synem Boga, serialu nie oglądałeś 🙂
Jakoś do zgłaszania przypadków pedofilii w kościele się nie spieszą. Lucyfer widać nieźle tam miesza. Pod latarnią najciemniej. Poza tym to imię biblijne, archanioła, tyle, że upadłego.
A jak nazwali ta siec od nazwy bohatera ulubionego serialu? To już jest chore i nienormalne co to się wyprawia. Jak komuś nie pasuje, to niech pozwą Hollywood lub w ogóle cały świat.
Gdyby chodziło o obrazę uczuć religijnych muslimow, afera byłaby na całą Europę.
Tak na prawdę to Lucyfer był kolegą Boga i jednocześnie aniołem więc nie wiem o co ta afera