Pamiętacie jeszcze, że Netflix oprócz oferty filmowej udostępnia także katalog gier? Pewnie nie pamiętacie tak jak pozostałe 99 procent użytkowników usługi.
Od zeszłego roku Netflix oferuje swoim abonentom dostęp do darmowych gier wideo. Teraz dane pokazuję, że z usługi skorzystało mniej niż jeden procent użytkowników. I chociaż gigant streamingowy ogłosił, że do jego usług trafią kolejne gry, prawdopodobnie będzie to obchodzić niewielu z ponad 200 milionów subskrybentów.
W listopadzie zeszłego roku Netflix do swojej oferty wprowadził gry w ramach usługi subskrypcji. Wtedy to dostaliśmy dostęp do pięciu tytułów: Stranger Things: The Game, Stranger Things 3: The Game, Card Blast, Teeter Up i Shooting Hoops. Od tego czasu katalog powiększył się do 25 tytułów mobilnych, które można pobrać za pośrednictwem aplikacji Netflix na systemie Android i iOS. Gry pozbawione są mikropłatności i reklam.
Zobacz: Diablo Immortal – dzięki poprawce gracze tracą XP
Jak donosi CNBC, za pośrednictwem danych firmy Apptopia, zajmującej się analizą aplikacji, gry Netflix zostały pobrane nieco ponad 23 miliony razy, a średnia dzienna widownia wynosi 1,7 miliona. Może to brzmi dobrze, ale jak porównamy to z 221 milionami subskrybentów Netflix, to zaczyna wyglądać bardzo słabo. Z tych danych wynika, że około 200 milionów ludzi, którzy mają dostęp do biblioteki gier Netflix, obecnie nie zagrało w nie ani razu.
Mimo to, z solidną listą gier, która wciąż rośnie, Netflix stara się podnieść zainteresowanie tematem. Dane Apptopii pokazują, że wszystkie te gry mają łączną dzienną widownię 1,7 miliona. Tymczasem istnieją setki gównianych gier mobilnych, które mają dwa razy tyle użytkowników.
Firma do końca roku ma podwoić liczbę gier, przy zaledwie 1% zainteresowania. Ciekawe kiedy zorientują się, że jest to bez sensu i się nie opłaca? Obecnie Netflix ma problemy z utrzymaniem użytkowników. Od początku tego roku z usługi zrezygnowało 1,2 miliona użytkowników. Odczuli to głównie pracownicy, którym Netflix podziękował za współpracę.
Zastanawia jednak dlaczego w takim razie podejmują ryzykowne i kosztowne działania jak wykupienie za 70 milionów dolarów studia deweloperskiego odpowiedzialnego za Stranger Things puzzle game.
A Wy graliście kiedyś w gry dostępne na Netflixie?