Sabotuj, niszcz i zabijaj – hasła te przewijają się przez niecałe dwie minuty materiału z ogromną dawką adrenaliny. W dniu premiery Hope County będzie usłane setkami róż dekorujących groby kultystów i członków ruchu oporu.
A zwykło się mówić, że to tylko w dużych miastach jest co robić, z kim pić i ustawiać się na solówki. Wystarczy jednak wpaść na kielicha do baru Hope County, by odkryć, że wszędzie można prosić się o guza. Niewielkie mieściny to prawdziwa wylęgarnia zbrodnialców, gdzie słowem uczciwy człowiek zbyt wiele nie wskóra, a swojej racji musi dowieść „kłami i pazurami”.
W świecie Far Cry 5 nic nie jest sprawiedliwe i dlatego gracze będą musieli zadbać o przywrócenie ładu, lecz nie będą w swojej misji zdani wyłącznie na siebie. Chcąc rozpalić ognisko wystarczy choćby najmniejsza iskra. Ważne tylko, by rozniecać płomień powoli i cierpliwie. Wtem uda się zjednać sobie ludzi i stworzyć konkretny ruch oporu. W walce z kultystami pomocni okażą się zarówno uzbrojeni w kałachy przyjaciele oraz czworonożne bestie, które zapragną posmakować „uduchowionego” mięsa.
Oczywiście, lokalnych problemów nie rozwiążemy bez dobrego planu. Ucinając głowę jednemu szarlatanowi, pozwolimy by na jej miejsce wyrosło dwóch nowych bandziorów. Trzeba to robić więc z pomysłem, sabotując konwoje, dostawy broni, w międzyczasie powiększać swoje wpływy w Hope County. Jak to wygląda w praktyce, prezentuje nowy zwiastun Far Cry 5. Szykujcie się na 27 marca.
Źródło: guru3d.com