Riot Games, twórcy gry League of Legends, ukarali organizację Origen karą w wysokości 10 tys. euro z powodu niedostosowania się do niemieckiego kodeksu pracy.
Riot Games kontroluje wszystkie drużyny, które biorą udział w oficjalnych rozgrywkach League of Legends. Organizacje muszą spełniać określone kryteria i działać zgodnie z obowiązującym w danym kraju prawem. Jedna z bardziej znanych, europejskich drużyn – Origen, nie wywiązała się ze wszystkich wymogów i nie dostosowała się do przepisów panujących w Niemczech. W związku z tym Riot Games ukarało drużynę grzywną w wysokości 10 tys. euro.
Twórcy LoL-a na początku marca przeprowadzili wewnętrzne śledztwo, które ujawniło kilka nieprawidłowości w działaniu Origen. Okazało się, że organizacja nie spełnia między innymi wymogów niemieckiego prawa. Kontrakty podpisane z trenerem Titusem „LeDuckiem” Hafnerem oraz zawodnikami rezerwowymi nie pozwalały na odpowiednie potrącenia w zakresie bezpieczeństwa społecznego, podarków i opieki zdrowotnej. Poza tym drużyna nie uzgodniła z zawodnikami precyzyjnej struktury wynagrodzeń, co z kolei jest niezgodne z Umową o Uczestnictwie Zespołów, czyli zasadami opracowanymi przez Riot.
Organizacja od razu przyznała się do zaniedbań i natychmiast zmieniła kontrakty trenera i zawodników rezerwowych. Teraz są one już zgodne zarówno z niemieckim prawem, jak i zasadami Riot. Jednak doszło do złamania umowy i w związku z tym twórcy gry i tak ukarali Origen grzywną w wysokości 10 tys. euro. Poza tym finanse drużyny przez jakiś czas będą szczegółowo monitorowane, aby nie doszło do kolejnych nieprawidłowości. Szkoda, że inne firmy nie dbają tak o dobro zawodników. Na podobne kroki powinno się zdecydować między innymi Valve w kontekście drużyn Counter-Strike: Global Offensive.
Źródło: Cybersport