Chociaż PlayStation 5 wciąż nie zostało jeszcze zaprezentowane, a premiera zaplanowana jest dopiero za kilka miesięcy, to znamy już specyfikację urządzenia. Na najważniejszy element konsoli wyrasta bardzo szybki dysk SSD. Były deweloper Halo – Marcus Lehto – zapewnia, że szybki bank danych stanowi ogromną różnicę.
W rozmowie z serwisem Video Game Chronicle Marcus Lehto – były deweloper Halo i były dyrektor artystyczny w Bungie – przyznał, że dzięki dyskowi SSD światy w grach będą większe, a brak ekranów ładowania otwiera całkowicie nowe możliwości gameplayowe.
– To zrobi ogromną różnicę. To otwiera drzwi dla dużo bardziej ekspansywnych treści, które mogą być strumieniowane dużo szybciej. Gracze nie będą czekać w trakcie ładowania, a my nie będziemy musieli chować ekranów ładowania za przerywnikami filmowymi i tym podobnymi rzeczami. To po prostu pomoże stworzyć gry bardziej poskładane i płynne z perspektywy gracza – powiedział Marcu Lehto.
Jednocześnie przyznał on, że jest bardzo podekscytowany z powodu nowej generacji konsol. Aktualne urządzenia i tworzenie na nie gry przyrównał do maszyn z epoki kamienia łupanego. Nie ma czemu się dziwić. 7 lat to niemal wieczność na rynku nowych technologii. Debiutował wtedy Apple iPhone 5S i 5C, a Jorge Mario Bergoglio został nowym papieżem, znanym nam dzisiaj jako Franciszek. Czy to też nie wydaje się wiecznością?
Zobacz także: