Niezależni autorzy mają szansę zarobić na swoich projektach. Co ważne, gracze w dalszym ciągu będą mogli bezpłatnie pobierać ich dzieła.
Twórcy modów dotychczas wykonywali swoją pracę praktycznie za darmo, a ich jedyną namacalną zapłatą była radość graczy i miłe słowa wystawione w miejscu komentarzy. Aczkolwiek dawny system ma się ku upadkowi. Harmonię zakłóciła jako pierwsza Bethesda tuż po wprowadzeniu platformy Creation Club, która miała pomóc niezależnym autorom zarobić na stworzonych oryginalnych treściach do gier.
Oznaczało to światełko nadziei dla modderów. Niestety pomysł nie został zbyt dobrze przyjęty przez graczy, bowiem kto chciał korzystać z nieoficjalnych dodatków musiał wysmarować rękę Bethesdy grubymi dolarami. Na domiar złego, przelane pieniądze nie trafiały bezpośrednio do twórców, a producenta, który wedle uznania rozliczał się z architektami „rozszerzeń”.
Portal Nexus Mods postanowił iść w ślady Bethesdy, zbaczając jednak z głównej trasy wyzysku. Zamiast pobierać pieniądze od graczy, zapłaci modderom z własnej kieszeni. Na ten cel zostanie przeznaczone około 5-10 tys. dolarów miesięcznie i kwota ta będzie stanowić ogólną pulę dla wszystkich twórców udostępniających swoje dzieła na stronie internetowej.
Za rozdysponowanie pieniędzy ma odpowiadać specjalny system podliczający liczbę pobrań. Aby uniknąć sytuacji, w których twórcy sami ściągaliby swoje pliki, Nexus Mode opracowuje algorytm zliczający wyłącznie unikalne pobrania i tym samym nagradzający najlepszych autorów. Kalkulator ma brać pod uwagę całościowy przekrój zasysania modów, więc gdy na koniec miesiąca wyświetli się np. 10 mln pobrań, a w puli będzie do przekazania 10 tys. dolarów, wtem za każde 10 tys. pobrań moda twórca otrzyma kwotę równą 10 dolarom, która zostanie wypłacona na konto paypal lub w formie vouchera Amazon.
Nie są to duże pieniądze i mają raczej znaczenie symboliczne. Dla najlepszych starczy co najwyżej na dzienne zaopatrzenie się w kawę, ale zawsze duże rzeczy zaczynają się od tych małych i kto wie, czy projekt finansowania nie rozrośnie się w trakcie do o wiele większej sumki. Odpowiedzi na to będziemy wypatrywać od I kwartału 2018.
Źródło: kitguru.net