Jeden z najpopularniejszych FPS-ów na rynku zdradził ostatnio swoje plany dotyczące nowej generacji.
Razem z kolejnymi informacjami o PlayStation 5 oraz cierpliwym oczekiwaniem odpowiedzi Microsoftu, deweloperzy będą coraz częściej pytani o przyszłość swoich gier w kontekście nadchodzących zmian. Podobne pytanie usłyszał podczas finałów dziewiątego sezonu Rainbow Six Pro League Alexandre Remy.
Zobacz: Rainbow Six Siege bez trybu Battle Royale
Odpowiedzialnemu za markę pracownikowi Ubisoftu trzeba przyznać, że zareagował wręcz perfekcyjnie. Twórcy nie planują bowiem żadnego sequela Rainbow Six: Siege, chcą grę przenieść na kolejną generację i „skupić się na tym, żeby nowe konsole były traktowane jak high-end PC”.
Patrząc na sukces Rainbow Sixa w jego aktualnym stanie, ciężko się dziwić. Zamiast skupiać się na wypuszczaniu nowych gier i kasowaniu standardowych 250 złotych, Ubisoft postawił na regularny, płatny content we wspieranym przez twórców, długoletnim projekcie. Lepiej pracować nad doprowadzeniem jednego produktu do perfekcji. Stąd zapewne wzięły się niedawne doniesienia o potencjalnym wprowadzeniu cross-playa do Rainbow Sixa.
Jeżeli chodzi o samo podejście Ubisoftu do nowej generacji, wiele może się jeszcze pozmieniać. I nie chodzi tu o premierę potencjalnego sequela, a raczej warunki, w jakich graczom przyjdzie grać na PlayStation 5.