Strona głównaRecenzjeHardwareRecenzja Intel NUC Ghost Canyon. Ciekawa propozycja dla fanów minimalizmu

Recenzja Intel NUC Ghost Canyon. Ciekawa propozycja dla fanów minimalizmu

Komputery Intel NUC to bardzo specyficzne jednostki, które są wybierane przez osoby, którym bliżej do zakupu Maca MINI niż ultra wydajnego dużego komputera dla gracza w obudowie full tower. Do testów otrzymaliśmy najwydajniejszą wersję Intel NUC Ghost Canyon. Przekonajmy się więc jaką wydajność zamknięto w tej małej skrzynce.

Intel NUC Ghost Canyon to bardzo mała skrzyneczka, której pojemność nie przekracza pięciu litrów. Więc na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że ciężko w środku będzie zmieścić wydajne komponenty. I w tym naszym pierwszym rzucie okiem jest niestety trochę prawdy. Ponieważ komponenty zastosowane do budowy tego mini peceta, oczywiście są wydajne, ale obecnie nie robią już takiego wrażenia jak w dniu swojej premiery.

Intel NUC Ghost Canyon – parametry techniczne.

Procesor: Intel Core i9-9980HK, 8C/16T 2,4 GHz
Pamięć operacyjna: 16 GB DDR4 3200 MHz
Karta graficzna: Nvidia GeForce RTX 2070 (Asus Dual Mini)
Nośnik SSD: Intel SSDPEL1D380GA 380 GB
Nośnik SSD: Kingston KC2000 1 TB
Karta WLAN: Intel 801.11 ac + BT 5.1
Porty: 6x USB 3.1 Typ A, 2x USB 3.2 Typ C, 2x Thundebolt 3 (Typ C), 1x HDMI 2.0a, 2x LAN 1 Gbps, 1x HDMI 2.0b, Display Port 1.4, DVI-D, Czytnik kart pamięci
System operacyjny: Windows 10 Home 64bit
Wymiary 238 × 216 × 96 mm

 

Procesor, na jaki zdecydował się Intel to flagowa jednostka, ale dziewiątej serii mobilnych procesorów Intel. Aktualnie w ofercie są dostępne procesory 10 generacji, dla najwydajniejszych modeli z postfiksem HK i jedenastej serii dla procesorów U i Y, czyli energooszczędnych. Z drugiej strony trzeba zaznaczyć, że model Intel Core i9-9980HK to nadal bardzo wydajny procesor, który może konkurować nawet z najmocniejszymi procesorami 10 generacji Intela, tylko wizerunkowo już nie prezentuje się tak ekskluzywnie, do ceny jaką trzeba zapłacić za Intel NUC Ghost Canyon. Ponieważ kupując najnowszego Intel NUC Ghost Canyon, otrzymujemy zestaw barebone – mini PC. Czyli bez nośników danych SSD|HDD, pamięci operacyjnej DDR4. Zestaw barebone – mini PC składa się z płyty głównej z zintegrowanym procesorem, zasilacza i obudowy oraz z karty graficznej Intel UHD Graphics 630, która też jest zintegrowana z procesorem. Więc, żeby nadać temu zestawowi pełną sprawność, musimy zainwestować dodatkowe środki w zakup niezbędnych komponentów, to jest – pamięci RAM DDR4 oraz nośnika danych SSD|HDD i dodatkowej karty graficznej, jeśli zamierzamy komputer wykorzystywać do celów rozrywkowych.

Intel NUC Ghost Canyon, który otrzymaliśmy do testów poza wyżej wymienionym procesorem, został przez Intela doposażony w brakujące komponenty i dzięki temu otrzymaliśmy pełnoprawny wydajny komputer zamknięty w bardzo stylowej obudowie. Dodane komponenty to karta graficzna Asus GeForce RTX 2070 Dual Mini, pamięć RAM DDR4 16 GB 3200 MHz Kingston, oraz dwa nośniki danych SSD M.2 NVMe, jeden z przeznaczeniem na system operacyjny to Intel SSDPEL1D380GA 380 GB oraz Kingston KC 2000 1 TB. Tak wyposażony Intel NUC Ghost Canyon, to bardzo ciekawa maszyna multimedialna, która powinna z wszystkich zadań wyjść obronną ręką. Jak poradzi sobie z naszą wymagającą procedurą testową, dowiemy się za chwilę, ale najpierw sprawdźmy jak faktycznie wyglądają możliwości rozbudowy Intel NUC Ghost Canyon.

Intel NUC Ghost Canyon – wnętrze i jego rozbudowa.

Komputery typu barebone, muszą być proste, jeśli chodzi o ich rozbudowę, ponieważ już na starcie otrzymujemy niepełny zestaw komputerowy. Więc w trakcie rozbierania komputera Intel NUC Ghost Canyon, bacznie przyglądaliśmy się temu, co może zaskoczyć potencjalnego klienta podczas całego procesu dozbrajania małego NUC’A. Ku naszemu miłemu zaskoczeniu sam proces dostawania się do wnętrza przebiegł bez najmniejszych problemów. Na początku zdjęliśmy pokrywę górną, odkręcając dwie śruby i odchylając cały panel górny z wentylatorami. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie w tym miejscu połączeń kontaktowych dla wentylatorów, ponieważ panel górny nie jest połączony kablami z obudową i bez najmniejszych problemów możemy odłożyć go na bok. Następnie wysuwamy obydwa perforowane panele boczne i mamy dostęp do pierwszej największej komory małego NUC’A. W tym momencie możemy pokusić się o wyjęcie karty graficznej, żeby dostać się głębiej do wnętrza obudowy. Dostępu do modułów pamięci, jak i nośników SSD broni odkręcana klapa z wentylatorem promieniowym, który chłodzi radiator procesora.

Do tej klapy z lewej strony przymocowane są też dwa bloki aluminium z thermalpadami, które mają chłodzić nośniki SSD. Klapę zdejmujemy podobnie jak górny panel, poprzez odkręcenie dwóch śrub. W ten oto sposób dostaliśmy się do serca naszego komputera i możemy zainstalować brakujące komponenty, pamięć DDR4 oraz nośniki SSD. Pewnym ograniczeniem jest oczywiście to, że mamy tylko po dwa wolne sloty na pmięć i SSD, ale to w końcu mini PC. Za to ograniczeniem, na które zamierzamy trochę ponarzekać i które może okazać się wręcz nie do przeskoczenia. Jest ilość miejsca na kartę graficzną. Ponieważ mamy obawy, że zainstalowana karta graficzna to jeden z niewielu modeli, który się zmieści w tej obudowie. Szczególnie jeśli będzie nam zależało na dużej wydajności układu graficznego. Pierwszym ograniczeniem jest całkowita długość, maksymalnie 20 cm. Drugim, wysokość układu chłodzenia, 2 sloty i ani milimetra więcej. Trzecim, wysokość karty graficznej nie może być wyższa niż standardowe 12 cm. Czwartym ograniczeniem jest to, że do karta graficzna nie może mieć backplate’u, ponieważ wtedy jest duże prawdopodobieństwo, że nie uda nam się wcisnąć karty graficznej w slot PCIe.

Więc przyglądając się tym ograniczeniom, okazuje się, że na tę chwilę nie mamy zbyt dużego wyboru odnośnie wydajnych kart graficznych. Osobiście sprawdziłem wymiary wszystkich kart graficznych z serii RTX 3060 Ti, ponieważ to one w głównej mierze mają szansę zmieścić się w tej obudowie i niestety nie było takiej, która by pasowała, nawet Zotac RTX 3060 Ti Mini, był jednocześnie zbyt długi (21 cm) i wysoki (15 cm). Więc podejrzewamy, że Intel doskonale wiedział co robi przysyłając nam Intel NUC Ghost Canyon z tą kartą graficzną, ponieważ aktualnie na rynku nie wydajniejszej opcji. Co stawia możliwości rozbudowy tego zestawu pod bardzo dużym znakiem zapytania.

Intel NUC Ghost Canyon – wyniki w grach

F1 2020

Shadow of the Tomb Raider

Metro Exodus

Wiedźmin 3: Dziki Gon

Battlefield V

Battlefield V, DXR Ultra

Red Dead Redemption II

Fortnite

Call of Duty: Warzone

Valorant

Horizon Zero Dawn

Assassin’s Creed Odyssey

Intel NUC Ghost Canyon – Temperatura pracy i hałas

Malutki komputer Intel NUC Ghost Canyon, fabrycznie zainstalowane ma trzy wentylatory. Dwa o średnicy 80 milimetrów, zainstalowane w górnej pokrywie obudowy, służące do wyciągania gorącego powietrza z wnętrza obudowy i wentylator promieniowy (ang. blower) o średnicy 60 milimetrów, który odpowiada za chłodzenie procesora. Dodatkowo w naszym komputerze znalazła się karta graficzna GeForce RTX 2070 model Asus Dual Mini, która chłodzona jest przy pomocy dwóch wentylatorów osiemdziesięciomilimetrowych. Łącznie więc w komputerze znajduje się pięć wentylatorów. Skuteczność ich chłodzenia jest na zadowalającym poziomie. Procesor Intel Core i9 9980HK w trakcie intensywnej rozgrywki osiągał temperaturę 85 stopni Celsjusza, co jak na nasze standardy jest trochę za dużo, ale nie jest to temperatura, która zagrażałaby procesorowi. Miłym zaskoczeniem okazała się temperatura karty graficznej GeForce RTX 2070 po ponad półgodzinnym wygrzewaniu maksymalna temperatura rdzenia to zaledwie 67 stopni Celsjusza.

Hałas, jaki generował mini komputer w trakcie intensywnej rozgrywki, był umiarkowany maksimum, jakie pokazał nasz miernik poziomu głośności to zaledwie 47,5 dBA. W spoczynku, kiedy przeglądaliśmy strony internetowe, komputer pozostawał praktycznie bezgłośny, lub jego hałas był niższy niż poziom tła akustycznego, który w trakcie pomiarów wynosił 26 dBA. Jest to poziom, jaki osiągają bardzo ciche laptopy gamingowe.

Intel NUC Ghost Canyon – podsumowanie

Intel NUC Ghost Canyon to wyjątkowy komputer, oferujący bardzo dużą wydajność w niewielkim opakowaniu i jeśli tylko pod tym względem rozpatrywali jego, byśmy funkcjonalność to moglibyśmy go polecić, lecz niestety poza wydajnością komputer ten obarczony jest kilkoma minusami. Po pierwsze możliwości rozbudowy są minimalne. Dobranie wydajniejszej karty graficznej na tę chwilę jest niemożliwe, wymiana procesora też nie wchodzi w grę, jedynie nośniki SSD oraz pamięć RAM łatwo jest wymienić. Drugi minus tego zestawu to jego cena. Podstawowa cena za Intel NUC Ghost Canyon to 6500 złotych, bez komponentów, które pozwolą w ogóle uruchomić komputer. Jeśli więc podliczymy całkowity koszt komputera Intel NUC Ghost Canyon, w konfiguracji, w jakiej go otrzymaliśmy do testów, okaże się, że jego koszt to około 10,000 złotych.

Niestety tak wysoka cena stawia komputer Intel NUC Ghost Canyon w trudnej pozycji na rynku, ponieważ pomimo jego niezaprzeczalnych zalet, jak bardzo niewielki rozmiar, umiarkowana głośność i wydajność, która pozwala na granie w gry nawet w rozdzielczości 4K. To niestety cena, jaką musimy zapłacić, by stać się posiadaczem tego, nadwyraz urodziwego komputera jest bardzo wysoka.

Intel NUC Ghost Canyon – ocena punktowa wydajności

Drodzy czytelnicy, w naszym laboratorium lądują bardzo różne komputery, laptopy, karty graficzne, które bardzo często jest ciężko porównać między sobą. Różnią się zainstalowanym procesorem, kartą graficzna czy pamięcią operacyjną. Co więcej, mogą też różnić się skutecznością układu chłodzenia, czy limitami mocy, jakie zastosował producent w swoim produkcie. Dlatego po burzy mózgów, doszliśmy do wniosku, że te wszystkie urządzenia łączy tylko jeden parametr, a jest nim końcowy wynik wydajności, czyli liczba generowanych klatek na sekundę.

Za wartość domyślną przyjęliśmy 60 kl./s, jest to nasz punkt odniesienia, jeśli w danej grze karta graficzna jest w stanie generować średnio 60 kl./s to otrzymuje od nas 100 punktów. Jeśli więcej np. 120 kl./s to sumarycznie otrzymuje 200 pkt, jeśli mniej np. generuje zaledwie 30 kl./s to dostaje 50 punktów. Wynik końcowy w punktach to średnia z wszystkich testów gier dla danej rozdzielczości.

Rozdzielczość Wynik
1920 × 1080 pikseli 151,81 pkt
2560 × 1440 pikseli 116,67 pkt
3840 × 2160 pikseli 86,15 pkt

 

Jak prawidłowo odczytać te wyniki. W rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli komputer osiąga 151,81 pkt, więc średnio generuje około 90 kl./s i pozwala na płynną rozgrywkę w tej rozdzielczości. Rozdzielczość 2560 × 1440 pikseli stanowi już większe wyzwanie dla testowanego komputera i osiąga 116,67 pkt, więc teoretycznie w każdym tytule powinien osiągać średnią powyżej 60 kl./s, ale jak doskonale wiemy, są gry mniej wymagające lub bardziej wymagające. Dlatego warto sprawdzić poszczególne wyniki gier, żeby upewnić się, że gra, która nas interesuje, faktycznie osiąga 60 kl./s. Analogicznie przedstawia się sytuacja w rozdzielczości 4K, tylko z tą różnicą, że wynik, jaki otrzymaliśmy, jest poniżej stu punktów, więc możemy założyć, że gry w tej rozdzielczości nie osiągają pułapu 60 kl./s.

Oczywiście im wyższy wynik, tym wydajniejszy jest testowany komputer lub komponent. Mamy nadzieję, że taki system oceniania przypadnie wam do gustu i łatwo będzie wam się rozeznać, czy dany komponent jest dobry lub zły. Do oceny punktowej nie bierzemy pod uwagę ceny, ponieważ chodzi nam tylko o wydajność danego urządzenia lub komponentu.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię