Strona głównaRecenzjeAkcesoriaRecenzja Sony WH-1000XM6 – nowy poziom doskonałości w bezprzewodowych słuchawkach ANC

Recenzja Sony WH-1000XM6 – nowy poziom doskonałości w bezprzewodowych słuchawkach ANC

Sony WH-1000XM6 to szósta generacja kultowych, bezprzewodowych słuchawek z aktywną redukcją szumów. Producent nie wprowadza rewolucji, ale serwuje wiele sprytnych usprawnień, które mają szansę raz jeszcze ustawić poprzeczkę dla konkurencji. Testuję model od kilku tygodni i śmiało mogę napisać – to jeden z najciekawszych wyborów na rynku premium.

Zanim przejdziemy do omawiania szczegółów, sprawdźmy jak prezentują się parametry techniczne słuchawek.

Najważniejsze cechy techniczne

  • Przetworniki dynamiczne 30 mm (4 Hz – 40 kHz, przewodowo), nowy układ HD Noise Cancelling Processor QN3
  • 12 mikrofonów (6 na każdej muszli) wspierających ANC i jakość rozmów głosowych
  • Łączność Bluetooth 5.3 (obsługa SBC, AAC, LDAC, LC3, Bluetooth LE Audio oraz Auracast)
  • Obsługa przewodowa (AUX), brak USB-C audio
  • Czas pracy: do 30h na jednym ładowaniu (z ANC) lub do 40h (bez ANC)
  • Szybkie ładowanie: 3 minuty = 3 godziny słuchania
  • Składana konstrukcja, udoskonalony zawias z wzmocnieniem metalowym
  • Masa: ok. 254g
  • Intuicyjne panele dotykowe oraz przyciski fizyczne, czujniki zbliżeniowe i obsługa gestami
  • Pełne wsparcie aplikacji Sony Connect (10-pasmowy Equalizer, tryb Cinema, 360 Reality Audio, Ambient Sound, personalizacja gestów)
  • W zestawie: solidne etui z magnesem, kabel USB-C, przewód AUX

Jakość dźwięku

Pod względem brzmienia WH-1000XM6 prezentują się znakomicie. Dźwięk jest ciepły, tonalnie wyważony, z potężnym basem, który nie zagłusza jednak wokali i wyższych tonów. Sony wyraźnie wygładziło kłopotliwe pasma – wycofano agresywne soprany znane z XM5 i poprawiono klarowność średnicy. Średnie i wysokie tony są bardziej szczegółowe, a scena ma większą głębię, choć nadal nie należy do najszerszych w tej klasie. Dostępność zaawansowanego 10-pasmowego EQ pozwala łatwo dopasować charakter słuchawek do preferencji – od soczystego basu po czystość i transparentność do wymagających gatunków muzycznych.

Zmienioną konstrukcję przetworników oraz elektroniki docenią miłośnicy szczegółowego odsłuchu, choć dla absolutnych audiofili – jak zawsze w tej półce – topowe Bowers & Wilkins czy Focal Bathys pozostają wyborem o pół klasy wyżej.

Aktywna redukcja szumów i przezroczystość

XM6 są absolutnym liderem w dziedzinie aktywnej redukcji hałasu. Nowy układ QN3 i większa liczba mikrofonów pozwalają na jeszcze skuteczniejsze tłumienie środowiska – od stukotu w biurze po dudnienie w pociągu lub samolocie. Największy postęp względem XM5 widać w zakresie środkowym (głosy, odgłosy w tle). Tryb Ambient Sound ma teraz szeroki zakres regulacji i opcję automatycznej adaptacji do otoczenia. Przełączanie na rozmowę (Speak to Chat), tryb kinowy z upmiksowaniem audio przestrzennego oraz dedykowane profile pod gry czy filmy to realne atuty nowych XM6.

Jakość rozmów głosowych

Dzięki 12 mikrofonom z zaawansowanym układem „beamforming” Sony osiąga znakomitą czytelność głosu – rozmówca słyszy użytkownika bez zakłóceń, nawet w głośnym otoczeniu lub na wietrze. To poziom przewyższający nie tylko poprzednią generację, ale także takich rywali jak Bose QC Ultra czy AirPods Max.

Komfort i wykonanie

XM6 niemal nie czuć na głowie – masa, siła docisku i szerokość pałąka nie powodują dyskomfortu podczas wielogodzinnych odsłuchów. Składana obudowa powraca po przerwie w XM5 – to ogromny plus w podróży. Nowe pady są bardzo miękkie, choć osoby z dużymi uszami mogą uznać głębokość muszli za przeciętną. Obudowa – choć dalej głównie plastikowa – sprawia lepsze wrażenie jakościowe dzięki solidnemu, metalowemu wzmocnieniu zawiasów. Akcesoria, jak kabel czy etui, są wygodniejsze niż u wielu konkurentów.

Funkcje i aplikacja

XM6 są bardzo wszechstronne: umożliwiają parowanie z dwoma urządzeniami równocześnie (multipoint), automatyczne pauzowanie przy ściągnięciu, obsługę głosową i szeroką personalizację przez rozbudowaną aplikację. Nowością jest możliwość ładowania i słuchania jednocześnie oraz obsługa nowych standardów Bluetooth i Auracast.

Podsumowanie

Sony WH-1000XM6 to dopracowany upgrade, który wyraźnie dystansuje poprzednie generacje i większość obecnych konkurentów. Wybitna jakość dźwięku, topowa ANC i komfort czynią z nich jeden z najlepszych modeli na rynku słuchawek nausznych. Drobne niedociągnięcia nie zmieniają faktu, że dla większości użytkowników będzie to spełnienie marzeń – czy to do biura, podróży, pracy twórczej czy po prostu relaksu z muzyką. Jeśli szukasz słuchawek premium do codziennego użytku z funkcją ANC, Sony WH-1000XM6 to obecnie ścisła czołówka w segmencie.

Ocena 9/10

Zalety

  • Świetna jakość dźwięku (ciepłe, detaliczne, z soczystym basem)
  • Najlepsza na rynku aktywna redukcja szumów
  • Komfortowa, lekka, składana konstrukcja
  • Sporo opcji personalizacji przez aplikację, EQ, tryb Cinema, gesty i funkcje inteligentne
  • Prawdziwy lider w połączeniach głosowych (12 mikrofonów, „beamforming”, tłumienie wiatru/wrzenia)
  • Długi czas pracy (30–40 h), szybkie ładowanie
  • Odświeżony design i składana obudowa
  • Możliwość sparowania z dwoma urządzeniami jednocześnie
  • Wsparcie dla LDAC, LC3, 360 Audio, Auracast

Wady

  • Stosunkowo wysoka cena
  • Wciąż brak odporności na wodę/kurz (brak IPX)
  • Muszle mogą być za płytkie dla osób o większych uszach
  • Bas dominuje bez korekcji (zalecane własne EQ w aplikacji)
  • Plastikowa obudowa – brakuje „premium feelingu” znanego z AirPods Max lub B&W
  • Brak USB-C audio (tylko ładowanie, audio AUX)
  • Brak manualnej regulacji ANC (wszystko automatyczne)

 

 

 

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię