Strona głównaRecenzjeAkcesoriaROG Gladius II Wireless i ROG Balteus QI - zgrany duet do...

ROG Gladius II Wireless i ROG Balteus QI – zgrany duet do zadań specjalnych

Jakość wykonania, wygląd i kształt

Gladius II została wykonana z bardzo dobrej jakości czarnego tworzywa. Grzbiet myszy oraz przyciski są gładkie w dotyku, z kolei na bokach znajduje się wzorek, który w dotyku przypomina gumę zapobiegającą wyślizgiwaniu się urządzenia z rąk. Całość została bardzo dobrze spasowana dzięki czemu nawet przy mocnym ściskaniu gryzonia nie wydaje on się siebie żadnych trzasków czy innych dziwnych dźwięków.

Urządzenie zostało wyposażone w 6 przycisków z czego jeden znajduje się w scrollu. Przyciski główne zostały oddzielone od grzbietu myszy, co zwiększa precyzje oraz szybkość kliknięcia. Co więcej w zestawie znajdziemy dwa dodatkowe przełączniki, które możemy bardzo szybko wymienić. Pozwalają one na dodatkowe dostosowanie gryzonia do swoich potrzeb oraz zwiększenie jego żywotności. Przełączniki pomiędzy sobą różnią się długością skoku, twardością oraz odgłosem kliknięcia.

Podświetlany scroll został wyposażony w gumowy pasek zapobiegający ślizganiu się palca. Rolka ma lekki aczkolwiek wyczuwalny, a przede wszystkim bardzo cichy skok, dzięki temu możemy spokojnie przeglądać różne galerie wieczorową porą bez informowania reszty domowników o tym fakcie gdy przewijamy okienka przeglądarki. Klik rolki również jest delikatny i cichy.

Zobacz: Laptopy Asus ROG Strix Scar II z kartami RTX już dostępne w Polsce

Za scrollem umieszczony został przycisk zmieniający czułość sensora. Jednocześnie możemy za pomocą oprogramowania zdefiniować dwie wartości w przedziale 100 – 16 000 DPI. Na lewym boku urządzenia znajdują się przyciski boczne standardowo pełniące funkcję Wstecz/Dalej w przeglądarce. Ich funkcję możemy zmienić. Jeżeli chodzi natomiast o ułożenie obu przycisków, pierwszy z klawiszy leżał idealnie pod moim kciukiem, do drugiego już niestety nie sięgałem, jednak dla kogoś z większymi dłońmi nie powinno stanowić to problemu. Gladius II świetnie sprawdzi się w każdym typie chwytu, ja standardowo preferuję PALM.

Na froncie myszy znajduje się zdobienie oraz otwór skrywający gniazdo micro USB służące do ładowania oraz korzystania z myszy jako urządzenia przewodowego. Na spodzie poza sensorem optycznym znajdziemy cztery małe podkładki zapewniające bardzo dobry poślizg Gladiusa II zarówno na biurku jak i podkładce. Umiejscowiony tu został również przełącznik pozwalający wybrać sposób komunikacji urządzenia z komputerem Wi-Fi/BT lub jego wyłączenia. Pod czterema gumkami kryją się śruby chroniące dostęp do wnętrza urządzenia.

A skoro mówimy o podkładce, Balteus Qi został wykonany z czarnego tworzywa, gładkiego na brzegach i lekką fakturą na całej powierzchni, która jest niezbędna do działania sensora myszy. Spodnia część krawędzi jest podświetlona, ale to tym później. W prawym dolnym rogu znajduje się podświetlone logo ROG z kolei w prawym górnym rogu umieszczony został punkt bezprzewodowego ładowania.

To co rzuca się w oczy to duże wymiary samego urządzenia wynoszące 37 x 32 cm. Podczas standardowego korzystania wykorzystywałem ok 1/4 z tej powierzchni. W lewym górnym rogu podkładki został umieszczony port USB, który wykorzystujemy do przewodowego ładowania myszy lub jako dodatkowe wejście do podpięcia pendrive’a lub innych peryferii. Balteus Qi do komputera podłączamy przy pomocy kabla Y zakończonego dwoma pozłacanymi wtyczkami USB. Aby skorzystać w pełni z mocy urządzenia i możliwości bezprzewodowego ładowania gryziona musimy wykorzystać jeszcze jeden porty USB lub osobną ładowarkę wpinając ją w port micro USB.

Spód podkładki został pokryty gumą ozdobioną logo ROG oraz napisami Republic of Gamers w różnych językach. Zastosowane tworzywo zapewnia doskonałą przyczepność podkładki bo biurka, chociaż takiej wysoka adhezyjność powoduje, że kurz z biurka również bardzo dobrze się jej trzyma przydaje się wtedy ściereczka z mikrofibry.

Spis treści

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

1 KOMENTARZ

  1. Podkładka nie sprawdza się z G502, trzeba mocno redukować dpi gryzonia przez praktyczne … brak jakiegokolwiek hamowania ruchu, wystarczy niedbale kliknąć LPM i już kursor jest obok wybranego punktu. Sam moduł ładowania nie podłączać do PC tylko do typowej ładowarki co nie zmienia faktu ze to bardzo wolne ładowanie no i nie jest kompatybilne z Logitech Maus.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię