Największą zaletą rozwoju elektroniki jest miniaturyzacja oraz kompaktowość sprzętu. Nie dotyczy to jednak telewizorów. Producenci prześcigają się w tworzeniu matryc o coraz większej przekątnej. Śmiało można powiedzieć, że przekątna dochodząca do 90 cali to już absurd. Jednak Samsung pojechał całkowicie po bandzie. Przed wami The Wall, czyli 146-calowy TV, który zajmuje całą ścianę.
Nowe dziecko Samsunga robi wrażenie nie tylko swoją wielkością, ale również wykorzystaniem nowej technologii microLED, która według producenta stanowi serce „ekranu przyszłości”. W rzeczywistości są to diody LED o wielkości mikrometrów, które są znacznie mniejsze niż diody stosowane w „tradycyjnych” telewizorach. Dodatkowo są one również źródłem światła, więc nie ma konieczności stosowania dodatkowego podświetlenia.
Zobacz: 49 cali, 120 Hz i rozdzielczość 5120 x 1440 pikseli – oto nowy monitor Samsunga
Co więcej według zapewnień producenta jest to sprzęt modularny, który będziemy mogli dostosować do swoich potrzeb. Będziemy mieli możliwość zwiększania jak i zmniejszania powierzchni matrycy, chociaż na razie nic więcej na ten temat nie zdradza.
Biorąc pod uwagę, wielkość telewizora oraz zastosowane technologie możemy spodziewać się, że The Wall będzie kosztował dziesiątki tysięcy złotych. Jest to na razie tylko przypuszczenie, Samsung nie podał jeszcze oficjalnie ceny ani daty wejścia sprzętu do sprzedaży. W marcu ma odbyć się wydarzenie prasowe, podczas którego Samsung zdradzi więcej szczegółów na temat telewizora. Gdy tylko dowiemy się czegoś więcej w temacie damy Wam znać.