Kolejna książka o przygodach Wiedźmina trafi na półki już w 2024 roku. Przy okazji Sapkowski znowu narzeka i przedstawia się w roli ofiary, tym razem zmuszonej do napisania książki.
Od jakieś czasu wiadomo, że Andrzej Sapkowski pracuje nad kolejną powieścią ze świata Wiedźmina. W sierpniu tego roku poinformował, że potrzebuje jeszcze około roku, żeby dokończyć dzieło. Pisarz brał udział w Comic Con w Wiedniu i zdradził przybliżoną datę premiery książki.
Nowa książka, która jeszcze nie ma tytułu trafi na półki już w 2024 roku w Polsce. W pozostałych krajach dopiero w 2025 roku. Sapkowski stwierdził też, że został zmuszony do kontynuacji. Nie podejrzewam raczej, żeby ktoś mu groził. Chwilę przed tym stwierdzeniem opowiadał o animacji The Witcher: Sirens of the Deep tworzonej przez Netflix, na motywach opowiadania Trochę poświęcenia z książki Miecz przeznaczenia.
Zrobili serial na podstawie jednego opowiadania. Zmusili mnie do kontynuacji. Nie narzekam. Teraz dzięki temu mam na czynsz.
Od ostatniej książki Sezon burz minęło już dziesięć lat. Nie licząc Szpony i kły – zestawu fanowskich opowiadań wydanych w 2017 roku. Swoją drogą całkiem niezłych.
Sapkowski nie zdradził żadnych innych informacji na temat nadchodzącej książki.
