Podczas jednego ze streamów gracz przechwalał się swoją umiejętnością gry w Call of Duty: Warzone, niechcący pokazał całemu światu, że jest oszustem. Pasowałoby tu powiedzenie o karmie…
Gracz Warzone posługujący się ksywką MrGolds podczas jednego ze streamów Warzone szczycił się wysokim poziomem umiejętności oraz imponującym współczynnikiem k/d. Niedługo potem sam się zaorał, wyszło na jaw, że dobre wyniki uzyskuje dzięki cheatom. Wszystko przez uruchomiony menedżer zadań Windows.
Zobacz: Tom Clancy’s The Division w Games with Gold na wrzesień
Jestem dobry w tej grze tylko dlatego, że mam dobrą kontrolę rozrzutu. Czy po raz pierwszy widzicie kogoś dobrego w grze? Nigdy nie widzieliście kogoś grającego w ten sposób?
Streamer gets caught with cheat menu LIVE on stream
Everyone report his stream pls
proof: https://t.co/8LVEjcP05k
twitch: https://t.co/fQn1dyLL0a pic.twitter.com/eWfjuq4Wgc— ✴️ (@ERA7E) August 24, 2020
Co ciekawe, MrGolds na razie nie dostał bana. Wygląda też na to, że oglądał film Młode wilki i stosuje zasadę „nigdy się do niczego nie przyznawaj.” Streamer wyznał, ze będzie teraz streamował z kamerą w tle, aby udowodnić, że nie jest oszustem.
Nie peirwszy i nie ostatni – „szok i niedowierzanie” będzie jak jakaś gruba ryba w końcu wpadnie. Wtedy to dopiero będzie płacz przed kamerą…
Co nie zmienia faktu, że aż serce rośnie jak taki pyszałek wpada.