Quantic Lab, firma która wspierała CDPR w testowaniu Cyberpunk 2077, odpowiedziała na zarzuty jakoby celowo wprowadziła w błąd polskie studio co do stanu gry.
Oskarżenia pojawiły się na jednym z kanałów na Youtube – w materiale video mowa była między innymi o tym, że Quantic Lab do testowania gry zatrudniło “juniorów” oraz za bardzo skupiło się na wyszukiwaniu i wskazywaniu mało znaczących bugów. Miało to mieć duży wpływ na to, w jakim stanie gra pojawiła się w sklepach.
Jak twierdzą przedstawiciele Quantic Lab, do każdego projektu podchodzą z określonymi wymaganiami. Na wstępie określany jest kierunek prac, który potem zostaje poddany modyfikacji w miarę, jak zacieśnia się współpraca.
Stefan Seicarescu, szef QL powiedział również, że materiał z oskarżeniami zawiera wiele nieprawdziwych stwierdzeń na temat historii firmy oraz demonstruje niewiedzę na temat tego jak testowane są gry takie jak Cyberpunk 2077 przed wypuszczeniem na rynek. Umowy są co prawda poufne, ale łączy je m.in. to, że globalni wydawcy pracują z kilkoma firmami takimi jak QL, a oprócz tego mają własne zespoły testujące.
Quantic Lab, aktualnie będące częścią Embracer Group, ma ponad 400 pracowników i wcześniej pracowało przy grach tworzonych m.in. przez Ubisoft, Paradox, Koei Tecmo, THQ Nordic oraz Techland. W 2021 roku pojawiła się nowa filia, założona w Wielkiej Brytanii.
