Czy po odpaleniu Wiedźmina 3 narzekacie może na balans rozgrywki bądź uproszczony poziom immersji? Już nie musicie dzięki modyfikacji FCR3.
Andrzej Kwiatkowski, niegdyś biorący udział w ogromnym, polskim projekcie o nazwie Wiedźmin 3, pożałował graczy i podziełił się swoim osobistym osiągnięciem. Z dala od władczej ręki CD Projektu, na uboczu stworzył modyfikację mającą podtrzymać pierwotne założenia rozgrywki.
Owe dzieło FCR3 poprawia wszystko to, co psuło dotychczas efekt immersji i ograniczało wachlaż umiejętności Geralta. Kwiatkowski spiął się na wyżyny programistycznego talentu i zmienił sposób rozwijania głównego bohatera, zmuszając graczy do obrania jednej, właściwej specjalizacji. Nie umniejszył przy tym roli postaci niezależnym, gdyż od teraz są jeszcze bardziej niezależne i traktowane w sposób uczciwy – podczas walki zadają pełne obrażenia, bardziej emocjonalnie reagują na kradzież. Potwory także znalazły się w wizji autora, bowiem skrzydlate bestie w momencie otrzymania ciosu magią lub z tępego bełtu, niczym poruszone jak Ikar słońcem, upadają na ziemię.
Niewielkiemu usprawnieniu uległ aspekt zabawy z alchemią, będące od teraz poważniejszym zajęciem przez wzgląd na konkretną ścieżkę rozwoju Geralta. Ten otrzymał jeszcze w bonusie lepszą technikę obrony i kontrataków wobec bardziej wymagających przeciwników, a także poprawiony system ataku kuszą, która wydaje się być o wiele bardziej niebezpieczna. Przy okazji na wyższy słupek obrażeń załapały się bomby.
Kto ciekawy i chętny pobrać mod Kwiatkowskiego, winien udać się na stronę Nexus. Pamiętajcie jeden z drugim, że przy modach nie ma żartów i dla własnego spokoju należy wcześniej odinstalować wszelkie modziszcza.
Źródło: nexus.com