Nowy sezon Teamfight Tactics oznacza sporo zmian: nowe przedmioty, klasy, postacie. Najciekawszą zmianą może okazać się tryb 15-minutowy, który znacznie przyspieszy mecze.
Teamfight Tactics wprowadza nowy, eksperymentalny tryb gry. Dzięki temu będzie można w ciągu kilkunastu minut rozegrać pełny mecz. Gra ma to do siebie, że wciąga mocno a rozegranie kompletnego meczu gdy dobrze nam idzie i kończymy na podium może trwać około 40 minut. Nowy tryb znacznie oszczędzi czas.
Już na początku roku Riot informował o planach wprowadzenia szybkiego trybu rozgrywki. tryb ten nazywa się Hyper Roll i pojawi się jako cześć funkcji Labs, który służy do testowania nowych gier.
Zaczynamy z 10 HP, przegrana na początku oznacza stratę 1 punktu, kolejne przegrane to już 2 HP. Nie będzie również złota i zbalansowano dostępne postacie.
Zobacz: Turbo Overkill – brutalny i dynamiczny FPS, na który zasługujemy
Zmiany nie ominą również klasycznego TFT. Nowy sezon to nowe postacie, nowe klasy, w skład których wejdą Reckoning, w tym Forgotten, Hellion, Nightbringer, Cavalier, Ironclad, Revenant i Dawnbringer. Dużą nowością będą mroczne wersje przedmiotów, które mają większą moc jednak uch używanie jest okupione karami.
Komponenty cienia użyte do budowy tych przedmiotów dostępne będą na karuzeli po pierwszej rundzie. Pojawią się również w nowej Zbrojowni podobnej do sklepu z bohaterami.
Sezon startuje już 28 kwietnia.
