Jeden z producentów pracujących w CD Projekt RED zdradził, że dodatki do Wiedźmina 3 miały być niemal dwa razy dłuższe. Dotyczy to zarówno DLC „Serce z kamienia”, jak i „Krew i Wino”. Twórcy musieli z nich wyciąć aż 50 procent zawartości.
Wielu deweloperów powinno uczyć się od CD Projekt RED, jak należy robić dodatki do gier. W przypadku Wiedźmina 3 otrzymaliśmy dwa duże rozszerzenia – Serce z kamienia oraz Krew i Wino. W obu przypadkach wiązało się to z rozbudowaną fabułą, wieloma misjami pobocznymi i w sumie przynajmniej kilkunastoma godzinami grania. Jakby tego było mało, dodatki nie kosztowały tyle, co sama podstawka. Ostatecznie każdy z nich był bardzo wysoko oceniany tak przez branżowych dziennikarzy, jak i samych graczy.
Zobacz: Twórca moda do Wiedźmina zatrudniony przez CD Projekt RED
Ale okazuje się, że oba dodatki mogły być jeszcze większe. Jeden z producentów, pracujący w CD Projekt RED, w rozmowie z serwisem GameStar zdradził, że zmuszeni byli usunąć około 50 procent zawartości rozszerzeń. Dotyczy się to przede wszystkim dodatku Krew i Wino, z którego pozbyto się dużej, bagnistej lokacji, wielu misji pobocznych i unikalnej sceny romantycznej. Według pracownika CDPR po prostu zabrakłoby czasu na ukończenie wszystkiego i stąd taka decyzja. Podobne cięcia miały dotknąć też Serce z kamienia.
Zobacz: CD Projekt RED uruchamia własny sklep!
Zresztą nie tylko o dodatki tutaj chodzi. Ten sam producent przyznał, że podstawowa wersja gry też miała być większa o około 10 godzin zawartości. Usunięto przede wszystkim elementy związane z wyspami Skellige, które zostały zmniejszone. Przez to konieczne było też pozbycie się kilku misji lub przeniesienie ich w inne miejsca. Aż strach pomyśleć, jak duży i rozbudowany mógłby być Wiedźmin 3 ze wszystkimi dodatkami, gdyby twórcy zrealizowali wszystkie swoje pomysły.
To nie „strach pomyśleć”, tylko „aż żal pomyśleć”, że wiedźmin mógłby być jeszcze bardziej rozbudowany i jeszcze lepszy…