Wkrótce w League of Legends pojawi się system rankingowy trybu Teamfight Tactics. Ma nadejść wraz z patchem 9.14, ale Riot już zdradził szczegóły tego, jak będzie działał.
System rankingowy Teamfight Tactics ma być zbliżony do tego z podstawowego trybu, z kilkoma usprawnieniami. Wszystko nadal będzie opierać się o te same tiery i dywizje, a gracze na koniec każdej gry będą otrzymywać League Points na podstawie tego jak im poszło. Riot chce, by system w tym trybie gry dawał to samo poczucie satysfakcji co potyczki na Summoner’s Rift. Nawet jeśli detale, takie jak liczba przyznanych League Points, będą inne.
Zobacz: Teamfight Tactics – poradnik dla początkujących
Gracz dostanie mnóstwo League Points za wygraną, ale nawet za 4. miejsce otrzyma nagrodę. Jednak za miejsca od piątego w dół punkty będą odbierane. Jedna, zasadnicza różnica w porównaniu z głównym trybem gry, to brak rozgrywek o awans w TFT. Gracz awansuje do kolejnej dywizji w Teamfight Tactics jak tylko zdobędzie 100 LP. Z drugiej strony, za “dobicie” do zera LP czeka nas degradacja o dywizję niżej. Tak więc “poruszanie się” pomiędzy dywizjami będzie o wiele bardziej gwałtowne.
Zobacz: Teamfight Tactics – nowy patch wprowadza kolejne zmiany
Będzie można ustawiać się w kolejkach do gier rankingowych Teamfight Tactics, ale z kilkoma ograniczeniami. W kolejce może być z nami do pięciu znajomych, o ile wszyscy są maksymalnie w randze Złotej, natomiast rangi od Platyny w górę to maksymalnie 3-osobowe drużyny. Riot przewiduje też nagrody za ranking, ale nie zdradził jeszcze szczegółów.
Patch 9.14 z systemem rankingowym ma się pojawić jeszcze w tym miesiącu. Co sądzicie o przedstawionych szczegółach?