Spin-off serialowych przygód Wiedźmina, produkowany przez Netflixa – The Witcher: Blood Origin – może zaskoczyć gwiazdorską obsadą.
Producenci pierwszego sezonu Wiedźmina, niesieni sukcesem serialu, postanowili stworzyć spin-off głównego wątku przygód Geralta z Rivii. O The Witcher: Blood Origin nie wiadomo jeszcze zbyt wiele, ale coraz wyraźniejsze stają się przypuszczenia kto będzie jedną z głównych gwiazd nowego serialu Netflixa.
Według informacji ujawnionych przez stronę Redanian Intelligence, Netflix planuje obsadzić Jasona Momoa – znanego z Aquamana i Gry o Tron – jako główną postać nowego serialu. Redanian Intelligence twierdzi, że była w stanie zweryfikować i potwierdzić tę informację u dwóch, niezależnych źródeł. Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, ale wygląda na to, że Momoa to ważny wybór w planie Netflixa. Trzeba przy tej okazji przypomnieć, że strona, która ujawniła tę informację, wcześniej podawała już różne newsy na temat “właściwego” serialu z Wiedźminem, które potem okazywały się prawdziwe.
Zakładając, że Momoa faktycznie dostanie rolę w The Witcher: Blood Origin, zagra tam wraz z inną gwiazdą Justice League, Henrym Cavillem i obaj będą mieli najważniejsze role. Nic dziwnego – obaj wyglądają jakby byli stworzeni do gry w uniwersum Geralta.
Pamiętać przy tym należy, że nowy serial dopiero jest we wczesnej fazie przygotowań. Jeśli jednak Momoa w nim zagra, to usłyszymy o tym z dużym wyprzedzeniem w stosunku do premiery serialu. Jak tylko pojawią się nowe informacje na ten temat, damy Wam znać.