Ostatnie lata to moda na nowe wersje starych gier. Nie chodzi o zwykłe remastery z poprawioną grafiką, a stworzenie od podstaw nowej gry na bazie hitu sprzed lat. Takie podejście sprawiło się już kilkukrotnie, ale wciąż jest wiele gier, które po prostu muszą otrzymać remake.
Najlepszy remake ostatnich lat? Prawdopodobnie Resident Evil 2, a za chwilę Resident Evil 3 lub Final Fantasy VII. Oprócz tego otrzymaliśmy w ostatnich latach nowe wersje Crash Team Racing, Spyro the Dragon, MediEvil czy też Crash Bandicoot. W planach prawdopodobnie dużo więcej takich tytułów. Jest też kilka takich, które po prostu muszą otrzymać remake, przynajmniej moim zdaniem. Wybrałem kilka z nich. Kolejność jest przypadkowa, bo też trudno takie gry ustawić w jakimś sensownym porządku.
Metal Gear Solid
Jedna z pierwszych gier, z jaką miałem styczność na PSX, czyli pierwszym PlayStation. Jest to też jedna z najlepszych produkcji w historii całej branży i mówię to z pełną odpowiedzialnością. Przygody Solid Snake’a pod wieloma względami ukształtowały rynek i były prawdziwym przełomem. Produkcję ukończyłem kilkukrotnie, do perfekcji opanowując każdy pojedynek. Szczególnie trudny był ten z Psycho Mantisem, w którym trzeba było zapamiętać kombinację ataków i czynności, aby odpowiednio na nie reagować i zaatakować w odpowiednim momencie. MGS był grą z widokiem izometrycznym, ale nie miałbym nic przeciwko, żeby remake stworzony został z widokiem zza pleców głównego bohatera, zupełnie jak najnowsze odsłony serii.
Mass Effect
Mass Effect to z całą pewnością jedna z najlepszych trylogii w historii gier (Andromeda się nie liczy!) i najlepsze gry RPG w historii gier. Przygody Komandora Sheparda z całą pewnością zasługują na remake z prawdziwego zdarzenia. Jestem przekonany, że to coś, na co czekają fani na całym świecie. Nowa oprawa graficzna, przystosowana do dzisiejszych standardów, może kilka dodatkowych misji, nawet jeśli pobocznych i cała ta historia przeżywana na nowo – to mi się marzy! Owszem, jedynka nadal nie wygląda źle, nie mówiąc już o trójce, ale wszyscy wiemy, że Mass Effect musi otrzymać remake!
Star Wars: Knights of the Old Republic
Dyskusje na ten temat trwają od dawna. Jedni liczą na remake Star Wars: Kinghts of the Old Republic 1 i 2, a inni chcieliby zobaczyć trzecią odsłonę, która byłaby utrzymana w tym samym stylu co wcześniejsze części. Sam nie wiem, co bym wolał, ale stawiałbym chyba jednak na odświeżoną jedynkę i dwójkę, bo bałbym się, co EA może wymyślić przy trójce. Dobra informacja jest taka, że pojawiają się pierwsze pogłoski na temat remake’u, który miałby łączyć w sobie obie odsłony. To oznaczałoby tonę treści i setki godzin do ukończeniu fabuły, które dodatkowo miałyby zostać wzbogacone nowymi materiałami. A to wszystko oczywiście w nowej oprawie graficznej. Jaram się!
Heroes of Might and Magic III
To dla kilku osób może być wybór nieco kontrowersyjny, bo przecież Heroes III cały czas cieszy się sporą popularnością. Pomimo wydania kilku nowych wersji gracze uparcie wracają do trójki, uznając ją za najlepszą odsłonę w historii. Właśnie dlatego powinna ona otrzymać porządny remake. PORZĄDNY! Bez żadnych zmian w gameplayu i bez kombinowania, w końcu „lepsze jest wrogiem dobrego”. Życzyłbym sobie jedynie odświeżonej oprawy graficznej, może ulepszonego interfejsu i oczywiście nie pogardziłbym kilkoma nowymi elementami, jak chociażby nowa kampania fabularna. Co Wy na to?
Diablo 2
Wszyscy fani serii Diablo czekają na Diablo IV, ale w głębi duszy wszyscy tak naprawdę chcieliby dostać remake Diablo 2. O trójce jak najszybciej zapomnijmy. Nie była to gra zła, ale po rewelacyjnej dwójce na pewno nie spełniła oczekiwań. Zobaczymy, co Blizzard pokaże przy okazji czwórki. Pierwsze materiały są obiecujące. Przy okazji możemy pomarzyć o nowej wersji Diablo 2. Zamieć śnieżna w ostatnim czasie odświeża swoje gry (Warcraft 3 Reforged) lub wydaje ich klasyczne wersje (World of Warcraft), więc jest spora szansa na ponowną walkę z Diablo.
Silent Hill
Jak ja się bałem przy grach z serii Silent Hill. Żadna inna produkcja nie wywoływała we mnie takich wyrzutów adrenaliny. Powód jest prosty – żaden inny horror nie był tak dobry. Ciche Wzgórza jak żadna inna gra przerażały rewelacyjnym klimatem, muzyką i odgłosami. Do tego ciekawa fabuła i mamy murowany hit. Szkoda, że Konami trochę zapomniało nie tylko tej serii, ale w ogóle o robieniu gier AAA. Na szczęście chodzą słuchy o dwóch nowych grach Silent Hill. Mam nadzieję, że w przyszłości Japończycy pomyślą też o remake’u gry wydanej już 21 lat temu. Harry Mason i jego córka Cheryl z pewnością na to zasługują.
Mafia
Mafia była świetna. Mafia 2 też była świetna. Mafia 3… spuścimy na nią zasłonę milczenia. Wydana w 2016 roku gra była pod wieloma względami gorsza i mniej szczegółowa niż produkcja z… 2002 roku. To już o czymś świadczy. Właśnie dlatego ta oryginalna Mafia i ewentualnie dwójka zasługują na prawdziwy remake. W grze było niemal wszystko – rewelacyjny klimat, ciekawe misje (niektóre z szalonym wręcz poziomem trudności), interesująca fabuła, barwne postacie i wiele, wiele więcej. Ośmielę się stwierdzić, że to jedna z najlepszych gier akcji w historii! Ile bym dał, aby została odświeżona.
Max Payne
Max Payne to kolejna gra akcji, która zasługuje na remake z prawdziwego zdarzenia. W grze było wiele elementów, dzięki którym była to produkcja zapadająca w pamięć. Mroczny klimat niemal wylewał się z ekranu. Fabuła, chociaż na pewno nie była szczególnie oryginalna, zdecydowanie zaliczała się do plusów. Oczywiście nie można też zapomnieć o nowatorskim trybie „bullet time”, czyli charakterystycznym spowolnieniu czasu. Na tamte czasy było to coś nowego i rewelacyjnego. Chociaż czas zwalniał, to nadawało to dynamiki i pozwalało na odrobinę taktycznego podejścia do eliminowania przeciwników. Niedawna premiera Control pokazała, że Remedy umie robić świetne gry. Może kiedyś doczekamy się Max Payne Remake.
Gothic
Muszę Wam się do czegoś przyznać – nie wiem czy kiedykolwiek grałem w Gothica, a nawet jeśli, to chyba domyślacie się, że nie jestem wielkim fanem serii. Produkcja Piranha Bytes zawsze była dla mnie jakaś taka… zbyt drewniana. Tylko błagam, nie obrażajcie się na mnie! Każdy ma inny gust. Wiem, że w Polsce mnóstwo jest fanów Bezimiennego i wiem, jak wielkim zainteresowaniem cieszyłby się remake. Właśnie dlatego umieściłem Gothic na tej liście, myśląc w tym momencie nie o własnych upodobaniach, a o innych. Na szczęście to nie tylko marzenie, ale fakt. THQ pracuje nad oficjalnym remakiem Gothica. Rzecz w tym, że nie wygląda on najlepiej, bo też duża ma się zmienić. Z ocenami poczekam jednak do ewentualnej premiery.
Legend of Dragoon
Przyznam szczerze, że z ostatnią pozycją miałem spory problem. Pewnie większość wolałaby w tym miejscu zobaczyć Half-Life’a, God of War, Uncharted, StarCrafta czy Fallouta czy jakąś inną grę. Możliwości jest naprawdę sporo. Ale to moje zestawienie, więc pozwoliłem sobie na pewną prywatę w postaci Legend of Dragoon. Podejrzewam, że nie jest to specjalnie znana produkcja, ale mi na zawsze zapisała się w pamięci. To typowy jRPG, stworzony przez Sony, który miał być konkurencją dla Final Fantasy. Jak dla mnie wyszło to bardzo dobrze. Oprócz wielu charakterystycznych dla tego gatunku elementów pojawiło się też kilka nowości, szczególnie w systemie walki. Z tego co pamiętam, gra została wydana w 2000 roku, fabuła też była niczego sobie. Na pewno bawiłem się świetnie przy tej grze i chciałbym zobaczyć jej remake.
Na zakończenie pamiętajcie, że mowa o remake’ach, a nie remasterach. Na czym polega różnica? Drugie polega na wzięciu gry i poprawieniu w niej grafiki i ewentualnie interfejsu. Pierwsze to stworzenie produkcji od nowa, na bazie hitu sprzed lat. Często oznacza to wprowadzenie mniejszych lub większych zmian, ale generalnie mówimy o nowej grze. Najlepszy przykład to właśnie Resident Evil 2 z bardzo podobną fabułą, tymi samymi bohaterami, ale po nowemu i lepiej. Tak właśnie powinno robić się remaki.
