Jesień to taka pora roku, w której oprócz deszczu i żółknących liści, zaczynają masowo pojawiać się kolejne “coroczniaki” – gry wydawane co roku, ze zmieniającą się jedynie cyferką w tytule. Trend ten dotyczy również gry Train Simulator 2020.
Train Simulator 2020 ma się pojawić na Steam 19 września, a developerzy z Dovetail Games wypuścili z tej okazji trailer najnowszej odsłony symulatora. Niby nic niezwykłego – ujęcia stojących na dworcu, a potem z wolna ruszających pociągów, ale… Muzyka w tym trailerze zapowiada iście epicką rozgrywkę, może nawet starcia potężnych lokomotyw?
Zobacz: Farming Simulator 19 sprzedany w ponad dwóch milionach kopii
Wszystko to zapowiada grę niezwykłą. Czy za z pozoru zwykłymi pociągami stoi jakiś sekret? Czy są jakimiś cyborgami w przebraniu? Zobaczcie sami jak wspaniały efekt udało się osiągnąć twórcom.
Trailer Train Simulator 2020:
W grze, która jak powiedziałem, zadebiutuje 19 września, poprowadzimy po całym świecie elektryczne i spalinowe maszyny, przewożące tysiące osób. Twórcy chwalą się “nowym poziomem realizmu graficznego”, choć w trailerze nie widać tego na 1. rzut oka.
Jak Wam się podoba?