Fani Metallici podczas wczorajszego BlizzCon mieli okazję zobaczyć występ swojego ulubionego zespołu. Jednak widzowie oglądający wydarzenie na Twitch przeżyli niemałe zaskoczenie gdy zamiast For Whom the Bell Tolls usłyszeli muzykę nieobjętą prawami autorskimi.
Podczas gdy występ nie był edytowany na oficjalnej transmisji na żywo z BlizzCon i na własnych kanałach Blizzarda na YouTube to już Twitch Gaming ocenzurował metalowy zespół aby uniknąć złamania DMCA.
Zobacz: Silent Hill powraca? Czy nad kolejną częścią pracuje Bloober Team?
Jest to dość dziwne ponieważ był to oficjalny występ zespołu. Co więcej, utwór został zastąpiony czymś, czego ni jak nie można przypisać do gatunku granego przez Metallicę. Zresztą przesłuchajcie to sami:
Sytuacja pokazuje jasno z czym borykają się obecnie twórcy, którzy zarabiają na życie na Twitchu. W tym konkretnym przypadku można powiedzieć też niejako o ironii albo śmiesznym zrządzeniu losu. Lata temu zespół bardzo walczył z serwisem Napster, za którego pomocą użytkownicy wymieniali się plikami mp3, w tym także piosenkami Metallici. Ostatecznie serwis został zamknięty a zespół cieszył się z wygranej praw autorskich i jego respektowania. Teraz obawy o naruszenie praw autorskich zadziałały tak mocno, że uciszyły ich właścicieli.
Metalliki. Poza tym widząc takiego babola na dzień dobry, reszty nie czytałem, bo się bałem, co jeszcze zobaczę.