Cliff Bleszinski współtwórca takich hitów jak Gears of War czy Unreal Tournament nie może podnieść się po porażce LawBreakers oraz Radical Heights i wycofuje się z branży gier. Teraz Bleszinski chce skupić się na rodzinie oraz zająć pisaniem książki.
Niedawno Bleszinski za pośrednictwem Twittera poinformował o zamknięciu założonego przez niego studia Boss Key Production. Wiadomość ta nie była wielkim zaskoczeniem. Jeszcze w kwietniu studio ogłosiło zakończenie wsparcia dla LawBreakers, po niecałym roku od premiery. Ostatnim gwoździem do trumny była porażka Radical Heights, które bardzo szybko straciło zainteresowanie graczy.
Brak komercyjnego sukcesu nowych gier studia zmusił właściciela do zakończenia działalności. Jeden z graczy nie omieszkał tej sytuacji skomentować:
Nie rekompensujecie niczego graczom, którzy trwali przy was, wydawali pieniądze i liczyli na dalszą zawartość. Cliff, podziwiałem cię w czasach Gears of War i smutno mi patrzeć na twoją obecną sytuację. Chciałbym, byś wrócił. Teraz te wszystkie pieniądze się zmarnowały.
Na odpowiedź nie trzeba było czekać długo. Cliff Bleszinski obiecał, że już nigdy nie stworzy żadnej gry:
Płaciłem moim pracownikom, opłacałem ich 401 i ubezpieczenie zdrowotne – nawet miesiące po tym, jak studio zostało zamknięte. Dzięki temu mogli zadbać o swe rodziny. Sam nie pobrałem pensji przez dwa lata. Rozumiem, że jest Ci żal, ale tego typu gówno to kolejny powód, dla którego NIGDY nie zrobię kolejnej gry.
Zobacz także: CD Projekt pośród nagrodzonych na Golden Joystick 2018 Awards. Fortnite z tytułem gry roku
Miejmy nadzieję, że Cliff odbuduje wiarę w siebie i w przyszłości zaskoczy nas kolejnym hitem.