Fińskie studio Remedy nie ogłosiło jeszcze, na jaki gatunek gry ustawili kurs. Rąbka tajemnicy uchyla jednak ich ogłoszenie na nowego pracownika.
Max w wydaniu Sama Lake’a spoczywa od 2003 roku na emeryturze i nie spodziewamy się jego nagłego zmartwychwstania. Z kolei Alan także zbyt prędko nie wydostanie się z przeklętego domku nad jeziorem, choć Remedy Entertainment może już na boku spisiwać scenariusz dla kontynuacji. To samo można powiedzieć o Quantum Breake będącym w menu dewelopera czymś nowym, ale zarazem zbyt niebezpiecznym, by zaryzykować pieniądze na produkcję kolejnej części.
Gracze dali wyraźny sygnał branżowcom, że szukaja w grach czegoś więcej, niż fabuły, a nieskazitelnej rozgrywki. Przykładem są gry multiplayer Destiny, Overwatch lub PUBG, w które zagrywają się miliony graczy. Finowie wzorując się sukcesem sieciowych tytułów prawdopodobnie uderzą w podobne klimaty. Za wcześnie jeszcze, by dokładnie odczytać ich zamiary, ale mamy powody by wierzyć, że kolejną przez nich stworzoną grą będzie gra akcji o trybie dla wielu osób.
Zdradza to ogłoszenie o pracę pozostawione w sieci. Finowie poszukują do zespołu doświadczonego projektanta systemu świata, który ze swobodą porusza się w tematyce gier sieciowych. Do obowiązków takowego pracownika będzie należeć m.in. udział w tworzeniu innowacyjnego trybu sieciowego. Kolejną przesłanką jest wymagana znajomość w projektowaniu otartego świata gry i rozwijanego systemu rozgrywki.
Na podstawie tych informacji można śmiało wysunąć tezę, że 7 grą studio Remedy będzie gra multiplayer. Tylko czy bliżej będzie jej do Destiny, czy może produkcji typu Battle Royale? Na razie możemy sobie tylko zadawać pytanie i czekać na oficjalną zapowiedź.
Źródło: wccftech.com