Epic Games całkiem niedawno zapowiedziało, iż rozwiązanie problemów związanych z nieuczciwymi graczami będzie miało najwyższy priorytet. Za słowami poszły czyny, pierwsi gracze korzystający z zabronionych wspomagaczy będą musieli niedługo powalczyć na sali sądowej.
Fala banów odcięła od Fortnite setki graczy a z puli tej wybrano dwójkę szczęściarzy. Nazwiska wybrańców pojawiły się w nagłówkach pozwów sądowych, które trafiły na biurka sądu federalnego w stanie Północna Karolina, USA. Niejaki Brandon Boom w parze z kolegą – Charlsem Vraspirem przekonają się na własnej skórze, iż oszustwo nie popłaca.
Zarzucono im naruszenie regulaminu korzystania z usługi (grania w trybie wieloosobowym) oraz EULA (licencji na korzystanie z produktu – gry). Serwis TorrentFreak raportuje, iż feralna dwójka powiązana jest ze znaną w sieci stroną internetową, oferującą płatne wersje nielegalnych wspomagaczy.
Czy trafią za kratki? Niekoniecznie, z pewnością zaboli ich portfel. Jeśli sąd uzna racje Epic Games – czeka ich zmniejszenie stanu konta o jedyne 150 tysięcy dolarów…
A wy? Mieliście już problemy z cheaterami w trybie Battle Royale gry Fortnite?
Źródło: Techspot