Kiedy wydawało się, że kryzys został już zażegnany, to wybuchła prawdziwa bomba. PUBG Corp, czyli twórcy Playerunknown’s Battlegrounds pozwali Epic Games za tryb Battle Royale w grze Fortnite. Ich zdaniem złamane zostały prawa autorskie i rywale dopuścili się plagiatu.
Od początku twórcy PUBG mieli duży problem z trybem Battle Royale w Fortnite. Już we wrześniu 2017 roku pisałem o ich absurdalnych zarzutach. W przesłanej do mediów informacji prasowej pisali wtedy, że stworzyli pierwszą, samodzielną grę Battle Royale, a rywale kopiują ich pomysły 1 do 1. Najwyraźniej zapomnieli, że wcześniej były takie gry, jak H1Z1: King of the Kill czy też The Culling. Zarzuty o kopiowanie również wydają się absurdalne skoro cały pomysł wywodzi się z japońskiego filmu „Batoru Rowaiaru”, którego tytuł można przetłumaczyć właśnie jako „Battle Royale”.
Jednak to było we wrześniu zeszłego roku. Od tamtego czasu niewiele działo się w tej sprawie i wydawało się, że PUBG Corp. odpuściło sobie tę absurdalną walkę. Niestety, postanowili po raz kolejny ośmieszyć się przed całym światem. Co dziwne, dzieje się to w momencie, w którym coraz mniej osób gra w Playerunknown’s Battlegrounds, a Fortnite bije kolejne rekordy. Przypadek? Nie sądzę.
W pozwie PUBG Corp. zarzuca Epic Games plagiat i łamanie praw autorskich. Według nich rywal skopiował cały gameplay. Chodzi między innymi o zrzucanie graczy bez wyposażenia oraz konieczność poszukiwania broni, aby walczyć z rywalami. Rozumiem, że znowu zapominamy o H1Z1 oraz The Culling, które były przed PUBG. Równie dobrze można powiedzieć, że to Playerunknown’s Battlegrounds skopiowało pomysły od nich. Co ciekawe, zarzucają oni Epic Games również skopiowanie interfejsu użytkownika oraz broni, co już jest totalnym absurdem. Czy zauważacie jakieś podobieństwa? No chyba że chodzi o to, że w obu grach mamy pasek życia i licznik nabojów, a walczymy przy użyciu… pistoletów.
Mam nadzieję, że PUBG Corp. poniesie sromotną porażkę. I nie chodzi wcale o to, która gra jest lepsza, a która gorsza. Chodzi o to, aby wreszcie skończyć z absurdalnymi pozwami firm technologicznych. Ile można?! No i mam nadzieję, że firma pozwie też Activision Blizzard za tryb Battle Royale w Call of Duty: Black Ops 4. Przecież trzeba być konsekwentnym, prawda?
EDIT: Okazuje się, że PUBG Corp. pozwało Epic Games tylko w Korei. Co ciekawe, wkrótce Fortnite miał zadebiutować na rynku azjatycki, przy współpracy z firmą Neowiz Games. Wygląda na to, że twórcy PUBG chcą po prostu powstrzymać ekspansję rywala na kolejne rynki.
Źródło: TechPowerUp