Frederik Duguet – dyrektor finansowy Ubisoft oraz Yves Huillemot – dyrektor generalny Ubisoft odpowiedzieli na kilka ciekawszych pytań. Jedno dotyczyło częściowo gry Cyberpunk 2077. Francuzi cieszą się, że polska gra nie zadebiutuje pod koniec 2019 roku.
Duguet przyznał, że Ubisoft ma bardzo wysokie oczekiwania względem Ghost Recon Breakpoint. Są one dużo wyższe niż w przypadku poprzedniej części, czyli Wildlands, ale jednocześnie francuska firma ma dużo większe plany zaraz po premierze gry, więc jest to w pełni uzasadnione.
– Dobry start Ghost Recon Wildlands w pierwszym kwartale to oczywiście dobra wiadomości. Ale to nie zmienia naszych oczekiwań w stosunku do Breakpoint. Wierzymy, że Ghost Recon Breakpoint będzie większe od Wildlands. Możemy mieć większą bazę graczy i przygotowaliśmy 2-letni plan po premierze gry – powiedział Frederik Duguet.
Jednocześnie dyrektor finansowy cieszy się, że w czwartym kwartale 2019 roku nie zadebiutuje Cyberpunk 2077, bo dzięki temu czują, jakby nie mieli wielkiej konkurencji. Zapewnia jednak, że to nie uśpi ich czujności.
– To dobra wiadomość, że w czwartym kwartale nie zadebiutuje Cyberpunk 2077, ale ciągle pozostajemy czujni. Trzymamy się założenia, że wciąż możemy mieć silnego konkurenta w czwartym kwartale – dodał dyrektor finansowy Ubisoftu.
W trakcie pytań obaj panowie przyznali, że tworzenie gier na Google Stadia nie jest specjalnie kosztowne. Ubisoft zamierza współpracować z Google, ponieważ finansowo jest to dla nich opłacalne. Przy okazji nie zdradzili zbyt wiele na temat współpracy z Epic Games, ale dodali, że póki co są zadowoleni z efektów.
Wczoraj dowiedzieliśmy się też, że The Division 2 – według szacunków Ubisoftu – jest najlepiej sprzedającą się grą 2019 roku. Przy okazji PC-ty przynoszą francuskiej firmie więcej zysków niż konsole.
