Jak się okazuje deweloperzy zatrudnieni w Valve nie stracili umiejętności programowania. Obecnie ekipa pracuje nad samodzielną wersją popularnego ostatnio fanowskiego Dota Auto Chess. W końcu coś nowego, a nie tylko aktualizacje CS:GO.
We wczorajszym wpisie na blogu deweloperzy potwierdzili nawiązanie współpracy z twórcami niestandardowego trybu w Dota, w celu jego wydzielenia jako osobnego tytułu. Trzeba przyznać, że Valve wie gdzie szukać kasy. Obecnie w Dota Auto Chess grało już ponad 8,5 miliona graczy, nie jest zatem dziwne, że nowy tryb przyciągną uwagę ekipy Gabe’a.
Zobacz: Aktualizacja CS:GO – Valve naprawia błędy z poprzedniej aktualizacji
Jak możemy przeczytać we wpisie:
Po tym, jak graliśmy w tę grę mniej więcej miliard razy, było całkiem jasne, że powinniśmy dotrzeć do twórców, Dordo Studio i nawiązać z nimi współpracę.
W wyniku rozmów pracownicy chińskiego Dordo Studio odwiedzili siedzibę Valve, bny tam porozmawiać o przyszłości Dota Auto Chess i sprawdzić czy są zainteresowani współpracą. Niestety podczas spotkania stało się jasne, że oba studia nie są w stanie ze sobą współpracować bezpośrednio. W rezultacie, doszli do porozumienia, że każdy zbuduje swoją własną samodzielną wersje gry i będzie zajmował się jej wsparciem.
Zobacz: Znamy daty Majorów CS:GO w 2020 i 2021 roku. Valve rozsyła wytyczne do potencjalnych…
Valve podkreśla, że Dordo pracuje nad mobilną wersją Auto Chess, pozbawioną licencji Dota. W całym procesie Valve wspiera chińskiego dewelopera. Z kolei programiści Valve pracują nad samodzielną wersją Dota Auto Chess. Na razie nie wiadomo na jakim etapie znajdują się prace.
Zobacz: Miliard użytkowników Steama. Duże osiągnięcie platformy Valve
W zeszłym tygodniu Valve zastrzegło znak towarowy o nazwie Dota Underlords. Na razie nie jest do końca jasne czy będzie to właśnie Auto Chess. Może w końcu Valve tak się rozbuja z tym pisaniem gier, że weźmie się za Half-Life 3? Pomarzyć można…