Plan wydawniczy Segi rozszerzył się o pecetowy port Vanquish. Pojawi się na Steamie za niecałe dwa tygodnie.
Ten, kto mówił że konsolowe exclusivy nigdy nie pojawią się na naszej ulubionej platformie do grania, może zacząć pluć sobie teraz w twarz. Historia zaczęła się od Bayonetty, która przez długi okres była dostępna wyłącznie dla posiadaczy Xbox 360. W końcu po siedmiu latach niespodziewanie trafiła do biblioteki Steam. Za chwilę podobny scenariusz spotka jedną z najciekawszych gier TPP – Vanquish.
Studio Platinum Games prowadzi ostatnie szlify, by finalna wersja PC była o niebo lepsza od tej z 2010. Ma zawierać poprawioną grafikę, obsługiwać rozdzielczość do 4K, znosić blokadę fps-ów, czy też oferować pełną kompatybilność z kontrolerami typu myszka i klawiatura. Najważniejsze jest to, że w grze zachowano oryginalny podkład aktorów użyczających głos bohaterom, a dla tych mniej rozkochanych w japońskich klimatach zostanie udostępniona opcja zmiany na inny język.
Premierę zaplanowano na 25 maja, toteż szykujcie swoje piece i konta Steam. Vanquish ma kosztować dokładnie tyle samo co Bayonetta, toteż 20 dolarów nie jest ceną zbyt wygórowana, jak co po niektóre reedycje kultowych gier. Całkiem prawdopodobne, że to nie ostatni zryw Segi i w kolejnych tygodniach możliwe, że jeszcze usłyszymy jeszcze o innych platformowych roszadach.
Źródło: pcgamer.com gamesradar.com