Niedziela w Londynie to tylko 3 spotkania, które jednak decydowały o ostatecznym kształcie drugiego etapu Majora. Wśród zakwalifikowanych drużyn zabrakło North, za to niespodziewanie znaleźli się tam gracze Vega Squadron.
Wszystkie dzisiejsze mecze zakończyły się co prawda wynikiem 2:0, co nie oznacza, że dzień minął szybko i bez problemów. Oprócz dogrywki w spotkaniu Spirit z TyLoo okazało się bowiem, że wersja gry dostarczona przez Valve ma buga w postaci losowego braku odgłosu kroków naszych kolegów z drużyny lub przeciwników. Problemy techniczne na Majorze ze strony organizatora to jedno, ale zabugowana wersja gry od jej twórcy to już zupełnie inny kaliber dziwnych wydarzeń…
Przejdźmy jednak do tego co działo się w meczach. Jak już wspomniałem na początku, największa dzisiejsza niespodzianka to przegrana w decydującym spotkaniu zespołu North z Vega Squadron 0:2. Na Inferno Rosjanie wygrali bardzo pewnie, bo aż 16:8, druga mapa (Mirage) nie poszła aż tak sprawnie, obie drużyny zacięcie walczyły o ostateczny triumf, ale na końcu skuteczniejsi okazali się gracze z Rosji i to ich zobaczymy w fazie grupowej Majora.
Tak więc dzisiejsze mecze zakończyły się następującymi wynikami:
- Spirit vs. TyLoo – 0:2 (12:16, 23:25)
- OpTic vs. BIG – 0:2 (6:16, 14:16)
- Vega Squadron vs. North – 2:0 (16:8, 16:13)
W 2. fazie Majora zobaczymy:
- Cloud9
- FaZe
- G2
- MIBR
- Natus Vincere
- Winstrike
- fnatic
- mousesports
- Astralis
- BIG
- HellRaisers
- Liquid
- Ninjas in Pyjamas
- TyLoo
- Vega Squadron
- compLexity
Skoro znamy już pełny skład, możemy zadać najważniejsze pytanie najbliższych dwóch tygodni – kto Waszym zdaniem wygra?