Drugie spotkanie Virtus.pro podczas londyńskiego Majora – choć zakończone porażką – w końcu w dużej części mogło się podobać polskim kibicom.
Drugim rywalem VP na tym Majorze była ekipa OpTic. Zobaczyliśmy w tym meczu dwa zupełnie różne oblicza Virtusów. Początek pierwszej i drugiej połowy – bardzo podobne, Polacy wygrali obie pistoletówki i dwie następujące potem rundy, by przy pierwszych fullach przeciwnika oddać inicjatywę w jego ręce. Bardzo długo rundy z pełnym uzbrojeniem nie szły po myśli naszych graczy, ale gdy w drugiej części drugiej połowy rozkręcili się – OpTic poczuli na plecach nasz oddech. W meczu szczególnie dobrze zaprezentowali się snatchie i byali. Ten pierwszy bardzo dobrze radził sobie w decydujących sytuacjach ze snajperką, natomiast byali kilkukrotnie wygrał pozornie niemożliwe do ugrania clutche, podtrzymując tym samym nadzieje Polaków na dalszą grę.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 13:16 i jutro Virtusi zagrają w meczu o utrzymanie się w turnieju. Godzina meczu i przeciwnik Polaków póki co nie są znane.