Obsada serialowego Wiedźmina Netlixa cały czas się powiększa. Henry Cavill, Maciej Musiał, Freya Allan, Anya Chalotra i Anna Shaffer będą współpracować z Anitą Olatunji. Prawdopodobnie to nazwisko nie mówi Wam wiele, ale wystarczy spojrzeć na stronę aktorki w jej agencji, aby wiedzieć, że to świetny wybór.
Anita Olatunji nie jest aktorką znaną w Polsce czy na świecie. Patrząc na jej CV na Filmwebie lub iMDb łatwo zauważyć, że do tej pory występowała przede wszystkim w niemieckich produkcjach. To nic dziwnego, bo właśnie w kraju naszych zachodnich sąsiadów 43-letnia już aktorka się wychowała. Teraz będzie miała okazję pokazać się szerszemu gronu odbiorców za sprawą roli w serialowym Wiedźminie, nad którym pracuje Netflix.
Zobacz: Andrzej Sapkowski o serialu Wiedźmin: Wierzę w talent Henry’ego Cavilla
Informacja pochodzi ze strony agencji aktorskiej Spotlight, z którą Anita współpracuje. Przy okazji dowiadujemy się, że aktorka zna się na szermierce, sztukach walki (Tae Kwon Do), łucznictwie i świetnie jeździ konno. Na tej podstawie serwis Comicbook sugeruje, że Anita Olatunji wcieli się w rolę jednej z dwóch zerrikańskich wojowniczek, które towarzyszyły Borchowi Trzy Kawki. Na łamach książki zostały one opisane w następujący sposób:
– Zza ruin wyszły, stąpając miękkim, pewnym krokiem, dwie młode dziewczyny. (…) Obie dziewczyny uśmiechały się, błyskając zębami, mrużąc oczy, od kącików których biegły ku uszom szerokie, sine pasy tatuażu. Mięśnie grały na mocnych udach widocznych spod rysich skór otaczających biodra, na nagich, krągłych ramionach powyżej rękawic z kolczej siatki. Sponad barków, też osłoniętych kolczugą, sterczały rękojeści szabel – opowiadanie „Granica możliwości” w książce „Miecz przeznaczenia” autorstwa Andrzeja Sapkowskiego.
Serial Wiedźmin ma zadebiutować na Netflixie jeszcze w tym roku, ale na razie nie znamy dokładnej daty. Pomimo braku premiery pierwszego sezonu, chodzą słuchy, że serwis streamingowy już zamówił kolejne odcinki.
