Microsoft niemal od początku istnienia ma pewien problem z Windowsem 10. System zbiera informacje na temat użytkowników, co wielu osobom się nie podoba. Wkrótce otrzymamy wgląd do tych informacji. Ale czy to wiele zmienia?
Zbieranie danych przez Windowsa 10 stało się ważnym tematem w wielu krajach. Na przykład we Francji uznano, że nie powinno się to odbywać bez zgody użytkownika. Z kolei w Danii politycy jasno określili, że jest to niezgodne z lokalnym prawem. Microsoft starał się wprowadzać kolejne zmiany, ale oburzenia nigdy nie udało się całkowicie uciszyć. Faktem jest, że Windows 10 zbiera dane na nasz temat. Tylko jakie są to dane?
Tego już wkrótce się dowiemy, bowiem w najbliższej aktualizacji Insider pojawi się „Windows Giagnostic Data Viewer”, czyli narzędzie, które pozwoli nam sprawdzić, co dokładnie system operacyjny wie o nas. Według serwisu The Verge Microsoft sprawdza między innymi z jakich akcesoriów korzystamy, jakie filmy oglądamy i jakie instalujemy aplikacje. Niby nic wielkiego, ale robi to bez naszej zgody. Wprowadzenie narzędzia, które pozwoli nam to sprawdzić kompletnie nie rozwiązuje problemu. Co mi po to, że będę wiedział jakie dane są zbierane, skoro nie będę w stanie tego wyłączyć? To krok w dobrym kierunku, ale droga jeszcze jest bardzo długa.
Aktualizacja ma zostać udostępniona już w przyszłym tygodniu, ale tylko dla uczestników programu Insider. Na ten moment nie wiadomo, kiedy trafi do wszystkich użytkowników Windowsa 10.
Źródło: TechSpot