Strona głównaKonsoleYouTuber znalazł sposób na naprawę pływających JoyConów Nintendo Switch

YouTuber znalazł sposób na naprawę pływających JoyConów Nintendo Switch

Jedną z bolączek graczy korzystających z konsoli Nintendo Switch są pływające JoyCony. Jeden z internautów chwali się, że znalazł sposób na skuteczne rozwiązanie tego problemu.

YouTuber Victorstk mówi, że skutecznie naprawił swój driftujący JoyCon i teraz dzieli się swoją wiedzą z innymi. W długim materiale autor omawia wiele potencjalnych przyczyn pływających gałek w kontrolerze Nintendo. Jak twierdzi, jego metoda naprawy jest jedyną jaka przynosi stały efekt.

Zobacz: Amazon Prime Video pokaże ostatnie pełnometrażowe anime Evangelion

Tajemnica naprawy polega na włożeniu do kontrolera kawałka papieru. Jest to metoda mniej bolesna niż ciągłe odsyłanie urządzenia na naprawę. Według analizy autora drift analogu powoduje metalowa obudowa, która utrzymuje drążek, który z czasem poluzowuje się przez co drążek traci kontakt z grafitowymi podkładkami.

Sugeruje on, że Nintendo może rozwiązać ten problem dodając śrubkę, która przytrzyma metalowe płytki razem z plastikowymi częściami gałki analogowej.

Drift JoyCon jest tak poważnym problemem, że prezes Nintendo, Shuntaro Furukawa, przeprosił za to w 2020 roku, a w sądach amerykańskich toczy się wiele spraw sądowych dotyczących tego zjawiska. Niektórzy właściciele Switcha byli rozczarowani, gdy dowiedzieli się, że nowy model konsoli OLED będzie zawierał te same JoyCony, co model podstawowy. Nintendo rozwiązuje ten problem w ramach gwarancji, jednak trzeba wysyłać kontrolery do naprawy.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

1 KOMENTARZ

  1. Po co tak przekomplikowywać?
    Konstrukcja Joycona jest prosta jak budowa cepa. Uwaga lekarstwo na pływający joycon bez rozbierania i jakichkolwiek modyfikacji – kapnąć pod gałkę odrobinę oleju do maszyn / elementów plastikowych / noży / smaru silikonowego. Poruezać porządnie gałką we wszystkie strony, żeby wpłynęło. W ostatecznej ostateczności wd40 (nie do tego służy) i już. Problem rozwiązany. (Na własną odpowiedzialność – to tylko porada z neta) Tam się po prostu zbiera w opór syfu, którego nie uwzględnili projektanci, tyle ciekawego. Karton… może guma do żucia i kość z kurczaka? Serio, to jak na tych filmikach z tym czarnym kolesiem, który rozwiązuje proste problemy, które ludzie przekombinowują… Aha, przetestowałem na swoim, olej silikonowy do plastikowych mechanizmów – spokój z plywaniem joyconow od roku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię