Jeden z zespołów grających w DOTA 2 został zdyskwalifikowany podczas zawodów The International 2018. Powodem wykopania Thunder Predator było użycie przez nich programowalnych myszek, co wg organizatora dawało nieuczciwą przewagę.
Według informacji gracz AtuuN wybrał do gry Meepo Geomancera, który jest jedną z najtrudniejszych do opanowania postaci. Meepo może tworzyć swoje klony, które zadają obrażenia obszarowe podczas teleportacji. W umiejętnych rękach metoda klonowania i teleportacji może być użyta, jako broń masowej zagłady. Jest tylko jeden szkopuł, każdy z klonów musi być zarządzany indywidualnie. Co pod presją nie jest łatwym zadaniem.
[you tube=91gxvdiBFqY]Na załączonym filmie dokładnie widać jak AtuuN bez najmniejszych problemów kieruje klony Meepo po mapie podczas trzeciej gry. Takie zachowanie przyciągnęło uwagę organizatora, FACEiT. Gracz został oskarżony o używanie makr. Powyższy log z walki pokazuje, że AtuuN teleportował klony Meepo w tym samym momencie. Standardowo wymagałoby to kilku sekund, ze względu na konieczność poinstruowania każdego klona osobno.
Ostatecznie okazało się, że przyczyną problemu było użycie myszek Razer i oprogramowania Synapse 3.
Stanowisko Thunder Predator:
Gracz naszej drużyny Atun ma mysz Razer i oprogramowania Synapse i jak każdy profesjonalista wprowadza własną konfigurację, aby móc wydajniej korzystać ze sprzętu. W ten sposób podkreślamy fakt, że nie użyto żadnej metody hakowania gry. Potępiamy takie oskarżenia i jednocześnie powtarzamy, że nasz gracz Atun nigdy nie używał żadnego oprogramowania lub haków, które ułatwiłby grę.
Organizator FACEiT widzi tę sytuację zgoła inaczej i podtrzymuje decyzję o dyskwalifikacji zespołu. Tym samym Thunder Predator’s tracą szansę na wzięcie udziału w sierpniowych zawodach i walkę o 15 milionów dolarów (na tę chwilę).
Źródło: pcgamer