Jeszcze niedawno gracze żyli problemem “dymiącego Xboxa”. Jednak PlayStation 5 też ma problemy “wieku dziecięcego” – w dodatku potwierdzone.
Jeden z Youtuberów, który już otrzymał swój egzemplarz PlayStation 5 do oceny i zabawy, poinformował na swoim Twitterze, że jego konsola najzwyczajniej w świecie… przestała działać. Twórca kontaktował się w tej sprawie z pomocą techniczną Sony, ale niestety na niewiele się to zdało. Póki co nie wiadomo, czy to jeden taki przypadek – podobnie jak to było z rzekomymi problemami z płytą główną Xboxa Series X – czy coś poważniejszego i na większą skalę.
P.1. At this time my PS5 is 100% dead. I was having the storage rebuild issues others reported but mine escalated to full errors and network issues/boot. Sony and I were working through troubleshooting when it died completely. So at this time I will be moving content around…
— ACG (@JeremyPenter) November 10, 2020
Według Youtubera, problemy zaczęły się pojawiać po podłączeniu zewnętrznych dysków. Najpierw były to komunikaty o błędach, potem problemy przy uruchamianiu urządzenia, a w końcu – jego całkowite “unieruchomienie”. To dość niepokojąca informacja, biorąc pod uwagę, że oficjalna premiera konsoli w większości krajów – już jutro.