W grze jak i w życiu, każdy problem można rozwiązać na kilka sposobów. Sedno sprawy leży w ich konsekwencjach…
Czekamy na 13 luty, jak na zaległą wypłatę. Wtenczas obiecano nam grywalną wersję Kindgom Come Deliverance, która zapowiada się na najlepsze RPG w klasycznym, średniowiecznym wydaniu. Przekonuje o tym wysoki realizm walki i dbałość o precyzyjne ukazanie ludzi, ich problemów tych mniejszych i większych, wpływających na niezależną egzystencję w niesprawiedliwym świecie. Gdzie problemy przychodziły do człowieka, nawet wtedy, gdy ich nie szukał.
A propos kłopotów, twórcy udostępnili nowy materiał z gry opowiadający o wykonywaniu zagmatwanych misji. Będziemy zmagać się z nimi wedle własnego uznania, wybierając drogę spośród ścieżek prawego rycerza, antybohatera dorobkiewicza i podstępnego skrytobójcy.
Model rozgrywki został ukazany na przykładzie jednego zadania o tajemniczym mordzie. Od gracza wymaga się wyłącznie realizacji i odnalezieniu zabójcy, a jak tego dokona, to już jego broszka. Sprawę można rozwikłać przepytując świadków zdarzenia lub iść po tropach/trupach pozostawionych przez mordercę.
Źródło: