Organizatorzy nadchodzącego FACEIT Majora w Londynie poinformowali właśnie o zmianach w rozgrywaniu tego turnieju. Będą one dotyczyły pierwszych dwóch etapów.
Zmiany formatu rozgrywek są dwie. Po pierwsze, na etapie New Challengers Stage oraz New Legends Stage nadal będzie obowiązywał system szwajcarski, ale mecze ostatnich rund obu etapów nie będą już grane systemem BO1, a BO3. Tym samym oba etapy będą trwały o jeden dzień dłużej. To zmiana, o którą od dawna wnosili gracze większości drużyn. Ideałem byłoby, aby wszystkie spotkania były rozgrywane jako BO3 (BO1 jest uważane za zbyt losowe), ale to dobry początek zmian.
Oprócz tego drużyny w trzeciej, czwartej i piątej rundzie spotkań będą rozstawiane według tzw. systemu Buchholza. Zarówno system Buchnolza jak i system szwajcarski to pomysły wzięte ze świata szachów i zaimplementowane na potrzeby esportu. Zazwyczaj systemu Buchnolza używa się do rozstrzygnięcia wyników remisowych, tutaj jednak chodzi przede wszystkim o ocenę jak trudna była droga danej drużyny do danego etapu. Do jego realizacji sumuje się wyniki przeciwników danej drużyny (w przypadku esportu i CS:GO konkretnie mówimy tu o sumarycznym bilansie W/L) i na tej podstawie rozstawia się ją w kolejnym etapie rywalizacji. W ten sposób drużyna, której przeciwnicy przed trzecim etapem będą mieli sumaryczny bilans W/L +5 będzie rozstawiona wyżej niż drużyna z bilansem 0. Oprócz tego zostaje oczywiście zachowana zasada, według której meczu nie mogą rozegrać ze sobą drużyny, które już wcześniej ze sobą walczyły.
Na początku, kiedy patrzy się na suchy opis, nowy system wydaje się być dość skomplikowany, ale zmiana jest szybko przyswajalna, a co najważniejsze – moim zdaniem wydaje się być dużo bardziej sprawiedliwa i interesująca dla widza. O tym jak sprawdzi się w praktyce przekonamy się już we wrześniu.
Źródło: HLTV