Microsoft swój kontroler Xbox One Elite tworzy samodzielnie. Sony polega na zewnętrznych producentach sprzętu, aby wypełnić lukę w swojej linii kontrolerów do PS4. Teraz pojawił się nowy kontroler Scuf Vantage i może mocno zamieszać na rynku.
Na chwilę obecną model ten nie jest dostępny w Europie. Z kolei na rynku amerykańskim nie jest to tania zabawka. Za przywilej posiadania nowego pada należy zapłacić ok. 170 dolarów. Jednak wydaje się, że jest to cena, którą warto zapłacić. Przód kontrolera jest szary z czarnymi akcentami. Wokół gałek analogowych znajdują się żółte pierścienie. Ale tak jak w przypadku kontrolerów Microsoftu także tutaj można dobrać kolor niemal każdej części urządzenia, od panelu przedniego i przycisków na D-padzie po gałki analogowe. Za samodzielnie zaprojektowanego pada należy zapłacić ekstra 30 dolarów, podobnie wersja bezprzewodowa to kolejne 30 dolarów. Cena nie napawa optymizmem.
Dlaczego ten kontroler jest aż tak drogi? Ponieważ ma wiele funkcji, których nie ma w standardowym kontrolerze DualShock 4. Zostały one zaprojektowane tak, aby użytkownik mógł wyciągnąć więcej z gry, zwłaszcza z tytułów online. Pierścienie antypoślizgowe na gałkach analogowych zwiększają przyczepność palców, występują w wersji wklęsłej i wypukłej.
Dodatkowo Można zamienić miejscami D-pad z gałką analogową oraz wyposażyć pada w „wiosła” na spodzie urządzenia, które mają regulowane napięcie spustu. Są one wyposażone w osłony pozwalające wybrać moment reakcji przycisków. Scuf Vantage nie jest padem dla wszystkich, głównie ze względu na cenę oraz braku urządzenia na rynku europejskim.
Zresztą zobaczcie sami:
Muszę przyznać szczerze, że zakochałem się w nim i bardzo chętnie dorwałbym go w swoje ręce. Wysłaliśmy zapytanie na temat ceny oraz dostępności urządzenia w Polsce. Gdy tylko otrzymamy informację zwrotną zaktualizujemy ten artykuł.
damnn jade do USA
Beznadzieja w Xbox jest o wiele lepszy