Microsoft jest bardzo oszczędny w udzielaniu oficjalnych informacji na temat Xboxa nowej generacji. Częściej możemy liczyć na różnego rodzaju przecieki, które z kolei podają, nowa konsola będzie wyposażona w procesory graficzne Navi GPU i procesory Zen 2. Taki tandem ma zapewnić znacznie lepszą wydajność niż Xbox One X, tylko jaką?
Na razie nikt nie jest w stanie precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie, jeden z analityków twierdzi, że następna Xbox One z powodzeniem będzie zapewniał rozgrywkę w 4K w 240 fps. W jednym z wywiadów przeprowadzonych dla serwisu Gamingbolt analityk Wedbush Securities, Michael Pachter omówił nową rodzinę Xboxa i podzielił się swoimi spostrzeżeniami.
Myślę, że będzie urządzenie do przesyłania strumieniowego takie jak konsola Xbox w cenie ok. 100 dolarów, ale będzie również droższa konsola w cenie ok. 400 dolarów, która zapewni 4K i 240 fps oraz wirtualną rzeczywistość…
Jednak czy komentarz dotyczący 4K i 240 fps możemy traktować, jako pewną prognozę? Obecnie Xbox One X i PS 4 Pro nie zawsze mogą utrzymać 4K nie mówiąc już o 4K z 60 fps. Jednak jak możemy się spodziewać obie firmy będą współpracować z AMD w celu stworzenia wysoce spersonalizowanego sprzętu, który będzie zwiększał wydajność gier. Uzyskanie takiej wydajności z pewnością jest możliwe, ale będzie kosztowne i możemy się spodziewać, że większość tytułów będzie wymagała skalowania rozdzielczości żeby wyciągnąć 240 klatek.
Zobacz także: Xbox One będzie nas podglądał w 4K – nadchodzi nowy Kinect
Oczywiście takich wyników nie możemy spodziewać się w każdej grze, jaka zostanie wydana na konsole nowej generacji. Jednak wiele starszych tytułów, dzięki kompatybilności wstecznej i skalowaniu powinno wyglądać znacznie lepiej. Możemy spodziewać się czegoś lepszego niż obecnie stosowanych funkcji Xbox One Enhanced i PS4 Pro Boost, które można znaleźć w różnych tytułach.
Następna generacja konsol nazywana Xbox Scarlett, będzie udostępniała dwa urządzenia o kodowych nazwach Lockhart i Anaconda, powinna zostać wydana w 2020 roku. Obecnie Microstoft nie potwierdza niczego poza pracą nad nowymi konsolami. Według doniesień jeszcze w rodzinie Xbox One możemy spodziewać się taniego urządzenia bez napędu optycznego nastawionego na korzystanie z usług Xbox LIVE oraz Game Pass. Jedno w tym wszystkim jest pewne wojna pomiędzy Microsoftem a Sony nadal trwa.
Większych idiotyzmów już dawno nie czytałem.