Esport przestał być już zabawą dla dużych chłopców. Dzisiaj rozgrywki profesjonalnych graczy to ogromny biznes, który coraz częściej zaczyna przypominać klasyczny sport. A skoro tak się dzieje, to nikogo nie powinny dziwić kwoty transferów za utalentowanych zawodników. Na przykład Epsilon żąda aż 200 tys. dolarów za swojego gracza.
Tym zawodnikiem jest 19-letni Fredrik ‘REZ’ Sterner, który aktualnie gra w szwedzkiej drużynie Epsilon. Nastolatek uchodzi za ogromny talent. Nawet Olofmeister, Flusha oraz Kjaerbye powiedzieli o nim, że ma spory potencjał i w 2017 roku na szansę mocniej zaistnieć na scenie. Nic zatem dziwnego, że zaczęło się nim interesować wiele bogatszych i przede wszystkim mocniejszych organizacji. Jednak zanim REZ zasili ich szeregi, na konto Epsilon musi wpłynąć co najmniej 200 tys. dolarów.
Takiej kwoty za młodego zawodnika domagają się włodarze organizacji. Suma może się wydawać szokująca dla każdego, kto nie interesuje się esportem. W końcu mowa o graczu komputerowym. W rzeczywistości takie kwoty już nie dziwią. Kilka miesięcy temu Nikoli ‘NiKo’ Kovac zasilił szeregi FaZe Clan po tym, jak organizacja zapłaciła poprzedniej drużynie Bośniaka aż 500 tys. dolarów. W świecie Counter-Strike’a jest to jak na razie kwota rekordowa. Jednak w przypadku League of Legends sumy dawno już przekroczyły magiczny milion dolarów.
Czy Fredrik ‘REZ’ Sterner wkrótce zmieni drużynę? Wiele na to wskazuje. Kwota 200 tys. dolarów nie powinna być problemem dla największych organizacji. Poza tym od kilku tygodni mówi się o sporym przetasowaniu na szwedzkiej scenie. Ma ono nastąpić między zespołami Ninjas in Pyjamas oraz Godsent, ale być może zostanie w to włączony także REZ.
Źródło: Slingshot Esports
