Przeceniona o połowę na Steamie gra teraz wprowadza głośny patch 1.5. Atlas robi, co może, żeby dostać od graczy drugą szansę.
Grudniowa premiera Atlas przebiegła dokładnie tak, jak wielu spodziewałoby się po nowej grze Early Access. Albo nawet gorzej. Serwery nie podołały dużemu zainteresowaniu, a kiedy deweloperzy próbowali doprowadzić sytuację do porządku, priorytetem byli streamerzy. Sporo rozwiązań do bólu przypominało ARK: Survival Evolved, a kiedy po sieci rozniósł się klip, gdzie jeden z twórców znajduje w menu głównym Atlas dostęp do menu ARKa, ekscytacja większości graczy zniknęła.
Zobacz: Gracz Atlas dostał się na konto administratora i zaczęła się prawdziwa jatka
Gra wciąż jednak działa, utrzymuje swoją małą społeczność i najwyraźniej szuka sposobów, żeby w szerszej publice z powrotem wzbudzić to zainteresowanie, jakie towarzyszyło im w grudniu. Jednym ze sposobów na wielki powrót ma być aktualizacja 1.5.
Twórcy otworzyli dla graczy nową możliwość, eksplorację podwodnego świata. Niczym w Subnautice, można teraz wskoczyć w łódź podwodną i zagłębić się w tajemnicze odmęty oceanu. Wprowadzony został również tryb „Colonies”, który powinien zainteresować solo graczy. Nasze budowle będą bowiem chronione przed raidami przeciwników, kiedy wyłączymy grę, a współpraca z innymi użytkownikami pozwoli zmniejszyć koszty utrzymania całego terenu.
Pełną listę wprowadzonych zmian znajdziecie tutaj. Sądząc po aktualnej liczbie graczy na Steamie, Atlas odbił się od dna, na którym tkwił przez ostatni miesiąc. Możliwe, że trwająca przecena zachęci graczy, żeby jednak zostawić za sobą to, co pamiętają z czasów premiery i spróbować swoich sił jako kapitan potężnego statku.