Przy okazji Super Bowl, które jest największym wydarzeniem telewizyjnym na świecie, Marvel opublikował nowe fragmenty z nadchodzącego filmu Avengers: Endgame. Krótki, bo 30-sekundy materiał wzbudził pewne wątpliwości spostrzegawczych widzów. Czyżby Marvel celowo usunął w niektórych scenach znane postacie?
Ale zacznijmy od samego filmu. Z okazji Super Bowl Marvel wypuścił nowy spot telewizyjny dla Avengers: Endgame. Widzimy w nim opustoszałe miasta, a nawet nagłówki z artykułów, które mówią o zaginionych (w końcu połowa populacji Wszechświata została wymazana). Jednocześnie Steve Rogers mówi nam w tle, że chociaż niektórzy pogodzili się ze stratą, to nie oni. Zresztą sami zobaczcie:
Niby normalne wideo, promujące nadchodzący film, prawda? Jednak niektórzy zwrócili uwagę na pewną asymetrię w kilku ujęciach. Może ona wskazywać na to, że Marvel celowo usunął z kadrów niektóre postacie. Chodzi konkretnie o dwa ujęcia. Na pierwszym możemy zobaczyć Czarną Wdowę, Kapitana Amerykę, Bruce’a Bannera oraz War Machine. Między tymi ostatnimi jest nienaturalna przerwa, jakby tam miała być jeszcze jedna osoba.
Zobacz: Czy Audi właśnie zdradziło, kto uratuje Tonyego Starka z kosmosu?
Na drugim ujęciu widzimy z kolei bohaterów maszerujących po hangarze Avengersów. Na nim widzimy kolejno Kapitana Amerykę, Thora lub Hawkeye’a (tudzież już Ronina), Czarną Wdowę, Rocketa, Ant-Mana oraz War Machine. Znowu między dwoma ostatnimi jest nienaturalna przerwa.
Co myślicie na ten temat? Marvel już wcześniej oszukiwał nas w trailerach filmów. Najlepszy przykład to Hulka walczący w Wakandzie w Avengers: Infinity War, gdy w rzeczywistości do końca filmu zielony stwor nie chciał „wyjść” z Bruce’a Bannera.